Kraków w Pigułce https://krakowwpigulce.pl Rzetelne informacje z Krakowa i okolic Wed, 03 Dec 2025 20:52:14 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.4.7 Poważny wypadek dwóch tramwajów w Krakowie. 35 osób rannych, ogromna akcja ratunkowa, na miejscu mnóstwo policji, biegły i prokurator https://krakowwpigulce.pl/2025/12/03/powazny-wypadek-dwoch-tramwajow-w-krakowie-35-osob-rannych-ogromna-akcja-ratunkowa-na-miejscu-mnostwo-policji-biegly-i-prokurator/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=powazny-wypadek-dwoch-tramwajow-w-krakowie-35-osob-rannych-ogromna-akcja-ratunkowa-na-miejscu-mnostwo-policji-biegly-i-prokurator https://krakowwpigulce.pl/2025/12/03/powazny-wypadek-dwoch-tramwajow-w-krakowie-35-osob-rannych-ogromna-akcja-ratunkowa-na-miejscu-mnostwo-policji-biegly-i-prokurator/#respond Wed, 03 Dec 2025 20:52:14 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79790 W środowy wieczór na Bieńczyckiej zrobiło się naprawdę dramatycznie. Około 18.00 dwa jadące w stronę Ronda Kocmyrzowskiego tramwaje – linie 5 i 52 – zderzyły się ze sobą na torowisku. Huk było słychać daleko, a na miejscu w kilka chwil pojawiły się służby ratunkowe. Wstępny bilans jest bardzo poważny. Rannych zostało 35 osób, a uszkodzenia […]

The post Poważny wypadek dwóch tramwajów w Krakowie. 35 osób rannych, ogromna akcja ratunkowa, na miejscu mnóstwo policji, biegły i prokurator first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
W środowy wieczór na Bieńczyckiej zrobiło się naprawdę dramatycznie. Około 18.00 dwa jadące w stronę Ronda Kocmyrzowskiego tramwaje – linie 5 i 52 – zderzyły się ze sobą na torowisku. Huk było słychać daleko, a na miejscu w kilka chwil pojawiły się służby ratunkowe. Wstępny bilans jest bardzo poważny. Rannych zostało 35 osób, a uszkodzenia obu składów wyglądają na naprawdę duże.

Fot. Małopolska Policja

Pasażerowie poszkodowani, motorniczy najciężej ranny

Sytuacja od początku wyglądała groźnie, bo część pasażerów została zakleszczona między siedzeniami i barierkami. Najpoważniej ucierpiał motorniczy tramwaju nr 5. Z informacji przekazanych przez MPK wynika, że doznał złamania obu nóg i trafił do szpitala. Do placówek medycznych zabrano również 10 innych osób, głównie pasażerów z urazami głowy i kończyn.

Jak poinformował Marek Gancarczyk, rzecznik MPK: „Tramwaj linii nr 5 najechał na tramwaj nr 52. 35 osób zostało rannych, 33 lekko – udzielono im pomocy na miejscu. Do szpitala został zabrany motorniczy tramwaju nr 5 i jedna pasażerka”.

Na miejscu pracują policjanci, strażacy i zespoły ratownictwa medycznego. Karetki odbierają kolejnych poszkodowanych, a służby zabezpieczają teren, żeby nie dopuścić do dodatkowych zagrożeń.

Ruch wstrzymany. Ulica Bieńczycka sparaliżowana

Rondo Kocmyrzowskie to jedna z najbardziej obciążonych komunikacyjnie części Krakowa i wypadek od razu odbił się na ruchu w całej okolicy. Ulica Bieńczycka w stronę ronda jest całkowicie zablokowana. Nie przejeżdżają ani samochody, ani tramwaje.

Miasto skierowało linie 1, 5, 9, 14 oraz 52 na trasy objazdowe. Zmiany są spore, więc pasażerowie muszą liczyć się z opóźnieniami i koniecznością przesiadek w nieplanowanych miejscach.

Służby ustalają przyczyny zderzenia

Ratownicy cały czas pracują, ale równolegle policja wraz z biegłym od wypadków komunikacyjnych zaczyna analizować, jak doszło do najechania jednego tramwaju na drugi. Ustalane będą nagrania z monitoringu, prędkość obu składów, warunki torowe i ewentualne błędy ludzkie.

Dopiero po zakończeniu oględzin torowisko zostanie udrożnione. Na ten moment trudno przewidzieć, kiedy ruch wróci do normy. Mieszkańcy powinni przygotować się na dłuższe utrudnienia w popołudniowym i wieczornym szczycie.

The post Poważny wypadek dwóch tramwajów w Krakowie. 35 osób rannych, ogromna akcja ratunkowa, na miejscu mnóstwo policji, biegły i prokurator first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/12/03/powazny-wypadek-dwoch-tramwajow-w-krakowie-35-osob-rannych-ogromna-akcja-ratunkowa-na-miejscu-mnostwo-policji-biegly-i-prokurator/feed/ 0
Ile kosztuje trening personalny w siłowni w Krakowie? https://krakowwpigulce.pl/2025/08/19/ile-kosztuje-trening-personalny-w-silowni-w-krakowie/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=ile-kosztuje-trening-personalny-w-silowni-w-krakowie https://krakowwpigulce.pl/2025/08/19/ile-kosztuje-trening-personalny-w-silowni-w-krakowie/#respond Tue, 19 Aug 2025 10:05:19 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79785 Artykuł sponsorowany Decyzja o rozpoczęciu współpracy z trenerem personalnym to inwestycja nie tylko w plan treningowy, ale przede wszystkim w wiedzę, bezpieczeństwo i motywację, które są kluczowe dla osiągnięcia realnych rezultatów. Jednym z pierwszych pytań, jakie pojawiają się w głowie osoby rozważającej taką formę wsparcia, jest oczywiście kwestia finansowa. Koszt treningu personalnego nie jest stałą […]

The post Ile kosztuje trening personalny w siłowni w Krakowie? first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Artykuł sponsorowany

Decyzja o rozpoczęciu współpracy z trenerem personalnym to inwestycja nie tylko w plan treningowy, ale przede wszystkim w wiedzę, bezpieczeństwo i motywację, które są kluczowe dla osiągnięcia realnych rezultatów. Jednym z pierwszych pytań, jakie pojawiają się w głowie osoby rozważającej taką formę wsparcia, jest oczywiście kwestia finansowa. Koszt treningu personalnego nie jest stałą wartością i zależy od wielu zmiennych. Warto je poznać, aby świadomie wybrać najlepszą dla siebie opcję.

Fot. Materiały prasowe

Co wpływa na cenę treningów personalnych?

Cena pojedynczej sesji treningowej w Krakowie, ale też w innych miastach, jest wypadkową kilku kluczowych czynników. Zrozumienie ich pozwoli ocenić, za co tak naprawdę płacimy i dlaczego rozpiętość cenowa na rynku może być tak duża.

Pierwszym i być może najważniejszym czynnikiem jest doświadczenie, kwalifikacje oraz specjalizacja trenera. Wiedza poparta praktyką to gwarancja bezpieczeństwa i skuteczności, co naturalnie znajduje odzwierciedlenie w cenniku.

Kolejnym elementem kształtującym cenę jest lokalizacja i standard siłowni, w której odbywają się treningi. Prestiżowe kluby fitness w centrum, wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, zazwyczaj wiążą się z wyższymi kosztami współpracy. Z kolei treningi w mniejszych siłowniach na przedmieściach Krakowa lub studiach treningu personalnego mogą być bardziej przystępne cenowo.

Nie bez znaczenia pozostaje również forma i model współpracy. Najwyższy koszt jednostkowy będzie miał pojedynczy, jednorazowy trening. Jest to dobra opcja na konsultację lub sprawdzenie, czy dana forma pracy nam odpowiada. Znacznie korzystniejsze finansowo okazują się pakiety obejmujące kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt spotkań. Zakup większego pakietu to dla trenera gwarancja ciągłości pracy, a dla klienta niższa cena za pojedynczą sesję i silniejsza motywacja do regularnych ćwiczeń. Coraz popularniejsze stają się również treningi w parach lub małych grupach, które pozwalają podzielić koszt usługi na kilka osób, czyniąc ją bardziej dostępną.

Fot. Materiały prasowe

Jakie są ceny treningów personalnych w Krakowie?

Kraków, jako duże miasto akademickie i biznesowe, oferuje bardzo szeroki wachlarz usług z zakresu treningu personalnego, a co za tym idzie – zróżnicowane ceny. Analizując rynek, można określić pewne przedziały cenowe, które pomogą zorientować się w potencjalnych kosztach.

Cena za pojedynczą, godzinną sesję treningową oscyluje najczęściej w granicach od 120 zł do nawet 250 zł. Niższe stawki proponują zazwyczaj trenerzy na początku swojej drogi zawodowej lub działający w mniej obleganych lokalizacjach i mniejszych siłowniach. Wyższe ceny to domena doświadczonych ekspertów z ugruntowaną pozycją i rozpoznawalnych w mediach społecznościowych, często specjalizujących się w trudnych przypadkach.

Znacznie bardziej opłacalna jest więc współpraca w ramach pakietów. Przykładowo, pakiet 10 treningów personalnych może kosztować od 1000 zł do 2000 zł, co obniża cenę pojedynczej sesji do przedziału 100-200 zł. Im większy pakiet, tym zazwyczaj niższa cena jednostkowa. Dla osób szukających bardziej budżetowych rozwiązań dobrą alternatywą są wspomniane treningi w parach, gdzie koszt na osobę może spaść do 70-120 zł za spotkanie. Warto pamiętać, że podane kwoty dotyczą zazwyczaj samej usługi trenerskiej i w większości przypadków należy do nich doliczyć koszt karnetu na siłownię.

Należy też pamiętać, że na finalną cenę może wpływać także posiadanie kart partnerskich czy karty stałego klienta w danym obiekcie, co widać np. w ofercie treningów personalnych w krakowskim FitParku. Tam zniżka jest dostępna dla posiadaczy kart klubowych FitPark Park Wodny i kart firm zewnętrznych m.in. Multisport, Medicover Sport, FitProfit, PZU Sport.

Podsumowując, wybranie treningów personalnych lepiej postrzegać nie jako wydatek, ale jako inwestycję w swoje zdrowie, samopoczucie i efektywność. Analizując cenniki, warto zwrócić uwagę nie tylko na kwotę, ale przede wszystkim na wartość, jaką otrzymujemy w zamian – wiedzę, profesjonalizm, bezpieczeństwo i indywidualne podejście. Dzięki takiemu treningowi zyskujesz większą niezależności, gdyż już po kilkunastu spotkaniach możesz rozpocząć skuteczne i bezpieczne samodzielne treningi.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji dobrze jest umówić się na konsultację, aby poznać trenera, jego metody pracy i upewnić się, że to właśnie z nim chcemy rozpocząć naszą drogę do celu. Profesjonalne wsparcie to najskuteczniejszy sposób, by trenować mądrze, unikać błędów i cieszyć się trwałymi efektami.

The post Ile kosztuje trening personalny w siłowni w Krakowie? first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/19/ile-kosztuje-trening-personalny-w-silowni-w-krakowie/feed/ 0
Tragedia w PKP Cargo! Czy spółka przetrwa dramatyczną restrukturyzację? https://krakowwpigulce.pl/2025/08/18/tragedia-w-pkp-cargo-czy-spolka-przetrwa-dramatyczna-restrukturyzacje/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=tragedia-w-pkp-cargo-czy-spolka-przetrwa-dramatyczna-restrukturyzacje https://krakowwpigulce.pl/2025/08/18/tragedia-w-pkp-cargo-czy-spolka-przetrwa-dramatyczna-restrukturyzacje/#respond Mon, 18 Aug 2025 12:47:44 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79782 PKP Cargo na krawędzi katastrofy: Masowe zwolnienia i dramatyczna restrukturyzacja! PKP Cargo, jedna z kluczowych państwowych firm transportowych w Polsce, stoi w obliczu największych wyzwań w swojej historii! Z powodu rosnących problemów finansowych, firma zmuszona jest do przeprowadzenia masywnej restrukturyzacji, której konsekwencją będą dramatyczne zwolnienia. Szacuje się, że do końca września 2025 roku, kilkaset osób […]

The post Tragedia w PKP Cargo! Czy spółka przetrwa dramatyczną restrukturyzację? first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
PKP Cargo na krawędzi katastrofy: Masowe zwolnienia i dramatyczna restrukturyzacja! PKP Cargo, jedna z kluczowych państwowych firm transportowych w Polsce, stoi w obliczu największych wyzwań w swojej historii! Z powodu rosnących problemów finansowych, firma zmuszona jest do przeprowadzenia masywnej restrukturyzacji, której konsekwencją będą dramatyczne zwolnienia.

Fot. Materiały prasowe Intercity.pl

Szacuje się, że do końca września 2025 roku, kilkaset osób może stracić pracę. To nie tylko wielki cios dla pracowników, ale i dla lokalnych społeczności, które żyją w niepewności.

Zadłużenie i walka o przetrwanie: Co czeka pracowników?

PKP Cargo zmaga się z ogromnym zadłużeniem i utratą stabilności finansowej. Zarząd podjął decyzję o konieczności cięć kosztów, sprzedaży aktywów oraz reorganizacji struktur operacyjnych. Choć te kroki mogą uratować firmę przed bankructwem, to jednocześnie wywołują liczne kontrowersje i protesty. Zmniejszenie zatrudnienia dotknie nie tylko pracowników fizycznych, ale także menedżerów i specjalistów. Fala protestów i niepokoju w firmie rośnie, a przyszłość PKP Cargo wisi na włosku.

Restrukturyzacja – szansa czy katastrofa?

Eksperci ostrzegają, że proces restrukturyzacji to ogromne ryzyko. Zmniejszenie liczby pracowników może osłabić morale i efektywność zespołów, a utrata części projektów i działów stanowić może ogromny cios dla dalszego rozwoju firmy. Niemniej jednak, zarząd nie ma wyjścia – bez restrukturyzacji PKP Cargo zmierza w stronę upadku.

Co dalej z PKP Cargo i jej pracownikami?

Dramatyczne zmiany w spółce stawiają pod znakiem zapytania jej przyszłość. Czy firma zdoła się odbudować, czy będzie to początek jej upadku? Wszyscy wstrzymują oddech, śledząc rozwój sytuacji, bo stawka dotyczy nie tylko finansów, ale także życia tysięcy pracowników i ich rodzin. PKP Cargo stoi przed kluczowym testem, który zdefiniuje jej dalszą drogę w trudnych czasach.

 

 

Źródło: pap.pl/warszawawpigulce.pl 

The post Tragedia w PKP Cargo! Czy spółka przetrwa dramatyczną restrukturyzację? first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/18/tragedia-w-pkp-cargo-czy-spolka-przetrwa-dramatyczna-restrukturyzacje/feed/ 0
Atak na tradycyjną szkołę? Nowe przedmioty i zasady, rodzice boją się o przyszłość dzieci. https://krakowwpigulce.pl/2025/08/12/atak-na-tradycyjna-szkole-nowe-przedmioty-i-zasady-rodzice-boja-sie-o-przyszlosc-dzieci/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=atak-na-tradycyjna-szkole-nowe-przedmioty-i-zasady-rodzice-boja-sie-o-przyszlosc-dzieci https://krakowwpigulce.pl/2025/08/12/atak-na-tradycyjna-szkole-nowe-przedmioty-i-zasady-rodzice-boja-sie-o-przyszlosc-dzieci/#respond Tue, 12 Aug 2025 13:47:07 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79780 Reforma edukacji 2025: Szkoła w ogniu zmian – Co czeka uczniów i nauczycieli? Rok szkolny 2025/2026 to zapowiedź prawdziwej rewolucji w polskim systemie edukacyjnym. Już od 1 września uczniowie staną przed całkowicie nowym krajobrazem nauki – z dwóch nowych przedmiotów, nowym podejściem do wychowania fizycznego, a także ogromnymi zmianami w metodach nauczania. Reforma, która ma […]

The post Atak na tradycyjną szkołę? Nowe przedmioty i zasady, rodzice boją się o przyszłość dzieci. first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Reforma edukacji 2025: Szkoła w ogniu zmian – Co czeka uczniów i nauczycieli? Rok szkolny 2025/2026 to zapowiedź prawdziwej rewolucji w polskim systemie edukacyjnym. Już od 1 września uczniowie staną przed całkowicie nowym krajobrazem nauki – z dwóch nowych przedmiotów, nowym podejściem do wychowania fizycznego, a także ogromnymi zmianami w metodach nauczania.

Fot. Shutterstock / Kraków w Pigułce

Reforma, która ma na celu dostosowanie polskiej szkoły do wyzwań współczesności, wstrząśnie nie tylko salami lekcyjnymi, ale i całą edukacyjną rzeczywistością w Polsce.

Zmiany, które wywrócą edukację do góry nogami

Wśród kluczowych zmian pojawią się dwie zupełnie nowe dziedziny nauczania – edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna, które zastąpią dotychczasowe przedmioty. Reforma wprowadzi również gruntowną modernizację wychowania fizycznego – nie będzie to już tylko rekreacja, ale konkretne, praktyczne podstawy programowe mające na celu promowanie zdrowego trybu życia. Zamiast nauki pamięciowej, uczniowie skoncentrują się na rozwijaniu kompetencji praktycznych i umiejętności projektowych. Zamiast cyfrowych ocen, będą otrzymywać opisowe informacje zwrotne, które mają wspierać ich rozwój.

Rewolucja na poziomie nauczycieli i szkół

Nauczyciele zyskają większą autonomię w nauczaniu, mając dostęp do nowoczesnych narzędzi edukacyjnych, w tym sztucznej inteligencji, a także do bezpłatnych szkoleń i studiów podyplomowych. Reforma przyniesie także nowe zasady organizacji zajęć – zmienia się liczba uczniów w klasach sportowych, skróci się czas godzin czarnkowych, a uczniowie i nauczyciele zyskają nowoczesne wsparcie psychologiczne.

Egzaminy 2031 – nowa era polskiej oświaty

Największym wyzwaniem, które nadchodzi, będą egzaminy ósmoklasisty i matury w 2031 roku, które odbędą się w zupełnie nowej formule, dostosowanej do zmieniającego się systemu nauczania. To może być początek nowej ery w polskim edukacyjnym krajobrazie, który zaskoczy nie tylko uczniów, ale także całe społeczeństwo.

Czy reforma przyniesie sukces, czy chaos?

Reforma26 to wielka próba dla polskiego systemu edukacji – to nie tylko zmiany w programie nauczania, ale kompleksowa transformacja całego systemu. Czy szkoły i nauczyciele poradzą sobie z wprowadzeniem tych zmian bez chaosu? A może to początek zupełnie nowej jakości edukacji w Polsce, która przyciągnie uwagę całej Europy? Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące zmiany mogą na zawsze odmienić sposób, w jaki uczniowie i nauczyciele postrzegają edukację. Odpowiedź poznamy już wkrótce.

 

 

 

 

Źródło: pap.pl/warszawawpigulce.pl 

The post Atak na tradycyjną szkołę? Nowe przedmioty i zasady, rodzice boją się o przyszłość dzieci. first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/12/atak-na-tradycyjna-szkole-nowe-przedmioty-i-zasady-rodzice-boja-sie-o-przyszlosc-dzieci/feed/ 0
Tragedia w Małopolsce. 11-latek wjechał na hulajnodze pod ciężarówkę. Nie żyje https://krakowwpigulce.pl/2025/08/10/tragedia-w-malopolsce-11-latek-wjechal-na-hulajnodze-pod-ciezarowke-nie-zyje/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=tragedia-w-malopolsce-11-latek-wjechal-na-hulajnodze-pod-ciezarowke-nie-zyje https://krakowwpigulce.pl/2025/08/10/tragedia-w-malopolsce-11-latek-wjechal-na-hulajnodze-pod-ciezarowke-nie-zyje/#respond Sun, 10 Aug 2025 09:52:39 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79778 Małopolska miejscowość Olszyny w gminie Rzepiennik Strzyżewski stała się sceną dramatycznej tragedii, która ponownie uwypukliła narastający problem bezpieczeństwa związany z coraz powszechniejszym używaniem hulajnóg elektrycznych przez dzieci i młodzież. Piątkowe popołudnie miało być zwykłym dniem dla jedenastoletniego chłopca, który postanowił skorzystać ze swojej hulajnogi elektrycznej na lokalnej drodze, nie wiedząc, że te chwile będą ostatnimi […]

The post Tragedia w Małopolsce. 11-latek wjechał na hulajnodze pod ciężarówkę. Nie żyje first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Małopolska miejscowość Olszyny w gminie Rzepiennik Strzyżewski stała się sceną dramatycznej tragedii, która ponownie uwypukliła narastający problem bezpieczeństwa związany z coraz powszechniejszym używaniem hulajnóg elektrycznych przez dzieci i młodzież. Piątkowe popołudnie miało być zwykłym dniem dla jedenastoletniego chłopca, który postanowił skorzystać ze swojej hulajnogi elektrycznej na lokalnej drodze, nie wiedząc, że te chwile będą ostatnimi w jego młodym życiu. Tragiczne zderzenie z nadjeżdżającym samochodem ciężarowym zakończyło się śmiercią dziecka, mimo desperackich prób ratowania życia przez zespoły medyczne oraz lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Fot. Krakow w Pigułce

Okoliczności wypadku są szczególnie dramatyczne, ponieważ chłopiec zjeżdżał ze wzniesienia na hulajnodze elektrycznej, gdy z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wjechał w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy. Fakt, że ofiara miała na głowie kask ochronny, pokazuje, że dziecko oraz jego rodzice byli świadomi pewnych zagrożeń związanych z jazdą na hulajnodze, jednak tragedia wydarzyła się mimo zachowania podstawowych środków ostrożności. Kierowca ciężarówki, trzydziestosiedmioletni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, był w momencie zdarzenia trzeźwy, co eliminuje jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych i wskazuje na złożoność czynników, które mogły przyczynić się do tej tragedii.

Ten tragiczny incydent w Olszynach nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz częścią szerszego, niepokojącego trendu wzrostu liczby wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych, szczególnie tych z udziałem nieletnich użytkowników. W ostatnich latach, wraz z eksplozją popularności elektrycznych hulajnóg jako środka transportu, odnotowano dramatyczny wzrost liczby wypadków, urazów oraz niestety również ofiar śmiertelnych wśród użytkowników tych urządzeń. Dzieci i młodzież stanowią szczególnie narażoną grupę, ponieważ często nie posiadają jeszcze w pełni rozwiniętych umiejętności oceny ryzyka oraz szybkości reakcji niezbędnych do bezpiecznego poruszania się w ruchu drogowym.

Hulajnogi elektryczne, mimo swojej pozornej prostoty i atrakcyjności dla młodych użytkowników, są w rzeczywistości skomplikowanymi urządzeniami mechanicznymi zdolnymi do rozwijania znacznych prędkości, często przekraczających dwadzieścia pięć kilometrów na godzinę. Ta prędkość, połączona z małymi kołami, ograniczoną stabilnością oraz brakiem systemu bezpieczeństwa porównywalnego do tego w samochodach czy motocyklach, tworzy mieszankę potencjalnie śmiertelną, szczególnie gdy urządzenie jest używane przez niedoświadczonych lub młodych operatorów. Dodatkowo, hulajnogi elektryczne są często mało widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego, co zwiększa ryzyko kolizji, szczególnie w warunkach ograniczonej widoczności lub na drogach o większym natężeniu ruchu.

Problem bezpieczeństwa hulajnóg elektrycznych jest szczególnie skomplikowany ze względu na lukę regulacyjną, która istnieje w polskim prawie drogowym. Obecne przepisy nie zawierają szczegółowych regulacji dotyczących używania hulajnóg elektrycznych przez dzieci, co oznacza, że rodzice oraz opiekunowie często nie mają jasnych wytycznych co do tego, w jakim wieku dzieci mogą bezpiecznie korzystać z tych urządzeń oraz jakie środki ostrożności powinny być zastosowane. Ta niepewność prawna przekłada się na różnorodne praktyki rodzicielskie oraz brak jednolitych standardów bezpieczeństwa w całym kraju.

Lokalna społeczność Olszyn oraz szerszy region tarnowski są wstrząśnięte tą tragedią, która dotknęła nie tylko bezpośrednią rodzinę ofiary, ale również wszystkich mieszkańców, którzy codziennie obserwują dzieci i młodzież poruszające się na hulajnogach elektrycznych po lokalnych drogach. Tego typu wypadki tworzą traumatyczne doświadczenia dla całych społeczności, które muszą zmierzyć się z pytaniami o to, czy wystarczająco dużo robimy dla ochrony naszych najmłodszych uczestników ruchu drogowego oraz czy istniejące przepisy i praktyki bezpieczeństwa są adekwatne do współczesnych wyzwań transportowych.

Rola kierowców pojazdów mechanicznych w zapewnieniu bezpieczeństwa hulajnogom elektrycznym jest również kluczowa, ponieważ ze względu na różnice w prędkości, manewrowości oraz widoczności, tradycyjne techniki prowadzenia pojazdu mogą okazać się niewystarczające do uniknięcia kolizji z małymi, szybko poruszającymi się urządzeniami elektrycznymi. Kierowcy muszą być szczególnie czujni w obszarach, gdzie spodziewać się można obecności hulajnóg elektrycznych, takich jak okolice szkół, parków, osiedli mieszkaniowych oraz popularnych tras rekreacyjnych.

Infrastruktura drogowa w wielu polskich miejscowościach, szczególnie mniejszych gminach takich jak Rzepiennik Strzyżewski, często nie jest przystosowana do bezpiecznego współistnienia tradycyjnych pojazdów mechanicznych z nowoczesnymi środkami transportu elektrycznego. Brak wydzielonych ścieżek rowerowych, nieodpowiednie oznakowanie oraz ograniczona widoczność na lokalnych drogach tworzą dodatkowe zagrożenia dla użytkowników hulajnóg elektrycznych, którzy zmuszeni są dzielić przestrzeń drogową z znacznie większymi oraz szybszymi pojazdami.

Rodzice oraz opiekunowie stają przed trudnym dylematem związanym z balansowaniem między chęcią zapewnienia dzieciom nowoczesnych oraz atrakcyjnych form rozrywki a koniecznością ochrony ich bezpieczeństwa. Hulajnogi elektryczne oferują dzieciom poczucie niezależności oraz możliwość eksploracji swojego otoczenia w sposób, który może być zarówno ekscytujący, jak i rozwijający. Jednak tragedia w Olszynach pokazuje, że te korzyści mogą być okupione najwyższą możliwą ceną, jeśli nie zostaną zastosowane odpowiednie środki ostrożności oraz edukacja bezpieczeństwa.

Edukacja dzieci oraz młodzieży w zakresie bezpiecznego używania hulajnóg elektrycznych powinna stać się priorytetem dla szkół, rodzin oraz lokalnych społeczności. Programy edukacyjne powinny obejmować nie tylko podstawowe techniki jazdy, ale również naukę oceny ryzyka, rozumienia przepisów ruchu drogowego oraz rozwijania świadomości dotyczącej potencjalnych zagrożeń związanych z poruszaniem się po drogach publicznych. Tego typu edukacja powinna być dostosowana do różnych grup wiekowych oraz uwzględniać lokalne warunki drogowe oraz specyficzne zagrożenia charakterystyczne dla danego regionu.

Producenci hulajnóg elektrycznych również ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich produktów, szczególnie tych kierowanych do młodych użytkowników. Powinni oni inwestować w rozwój zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, takich jak automatyczne ograniczniki prędkości, ulepszone systemy hamowania, lepsze oświetlenie oraz wyraźniejsze oznakowanie, które zwiększy widoczność urządzeń w ruchu drogowym. Dodatkowo, producenci powinni zapewniać kompleksowe materiały edukacyjne oraz instrukcje bezpieczeństwa dostosowane do różnych grup wiekowych użytkowników.

Tragedia w Olszynach powinna stać się katalizatorem dla szerszej dyskusji społecznej na temat tego, jak możemy lepiej chronić nasze dzieci w erze rosnącej popularności elektrycznych środków transportu. Wymaga to skoordynowanych działań na wielu poziomach, od zmian legislacyjnych poprzez inwestycje w infrastrukturę drogową po intensyfikację programów edukacyjnych oraz zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej zagrożeń związanych z nowoczesnymi formami mobilności.

Pamięć o jedenastoletnim chłopcu z Olszyn powinna przypominać nam wszystkim o kruchości życia oraz o naszej zbiorowej odpowiedzialności za ochronę najmłodszych uczestników ruchu drogowego. Każdy wypadek z udziałem dziecka to nie tylko osobista tragedia dla rodziny, ale również wyzwanie dla całego społeczeństwa, które musi nieustannie doskonalić swoje podejście do bezpieczeństwa oraz adaptować się do zmieniających się realiów transportowych. Tylko poprzez kolektywne wysiłki, obejmujące legislatorów, planistów urbanistycznych, producentów, edukatorów oraz rodziny, możemy mieć nadzieję na stworzenie środowiska, w którym dzieci mogą cieszyć się nowoczesnymi formami transportu bez narażania swojego życia na nieakceptowalne ryzyko.

The post Tragedia w Małopolsce. 11-latek wjechał na hulajnodze pod ciężarówkę. Nie żyje first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/10/tragedia-w-malopolsce-11-latek-wjechal-na-hulajnodze-pod-ciezarowke-nie-zyje/feed/ 0
Szokujące wyniki sprzedaży. Pokolenie Z zmienia reguły gry https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/szokujace-wyniki-sprzedazy-pokolenie-z-zmienia-reguly-gry/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=szokujace-wyniki-sprzedazy-pokolenie-z-zmienia-reguly-gry https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/szokujace-wyniki-sprzedazy-pokolenie-z-zmienia-reguly-gry/#respond Sat, 09 Aug 2025 09:15:36 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79772 Czy to koniec ery wielkopowierzchniowych obiektów handlowych? Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń – Polacy masowo rezygnują z tradycyjnych zakupów w galeriach. Niektóre obiekty już się zamykają, a eksperci przewidują lawinę dalszych upadłości. Dane z pierwszej połowy 2025 roku rysują niepokojący obraz polskiego handlu stacjonarnego. Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej Proxi.cloud i Grupy Blix, […]

The post Szokujące wyniki sprzedaży. Pokolenie Z zmienia reguły gry first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Czy to koniec ery wielkopowierzchniowych obiektów handlowych? Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń – Polacy masowo rezygnują z tradycyjnych zakupów w galeriach. Niektóre obiekty już się zamykają, a eksperci przewidują lawinę dalszych upadłości.

Fot. Shutterstock

Dane z pierwszej połowy 2025 roku rysują niepokojący obraz polskiego handlu stacjonarnego. Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej Proxi.cloud i Grupy Blix, liczba klientów w centrach i galeriach handlowych spadła o niemal 7% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To kontynuacja trendu rozpoczętego jeszcze przed pandemią, który teraz nabiera dramatycznego tempa.

Badanie przeprowadzone wśród ponad 1,4 miliona unikalnych konsumentów w 719 placówkach handlowych pokazuje skalę problemu. Nie chodzi tylko o mniejszą liczbę klientów – Polacy nie tylko rzadziej przychodzą do galerii, ale też spędzają w nich coraz mniej czasu i odwiedzają je z mniejszą częstotliwością.

Najgorsze dane od lat. Wszystkie województwa na minusie

Skala spadków jest bezprecedensowa. Liczba wizyt w centrach handlowych zmniejszyła się aż o 14,5% rok do roku, co oznacza, że przez pierwsze sześć miesięcy 2025 roku galerie odwiedziło łącznie o miliony wizyt mniej niż w tym samym okresie 2024 roku.

Częstotliwość odwiedzania spadła o 8,4%, a średni czas wizyty skrócił się o prawie 4%. To oznacza, że ci klienci, którzy jeszcze przychodzą do galerii, robią to rzadziej i szybciej załatwiają swoje sprawy.

Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w województwach wschodnich i południowo-wschodnich. Jak informuje dr hab. Małgorzata Twardzik z SGH, w świętokrzyskim liczba klientów spadła o 11,1%, w podkarpackim o 9,3%, a w podlaskim o 9,2%. Województwo świętokrzyskie zanotowało też rekordowy spadek liczby wizyt – aż o 27,2%.

Relatywnie najlepiej radzą sobie województwa z największymi aglomeracjami: mazowieckie (spadek o 4,4%), wielkopolskie (4,5%) i pomorskie (5%). Ale nawet te regiony nie uniknęły czerwonych liczb.

Dlaczego Polacy uciekają z galerii

Przyczyn odpływu klientów jest kilka, ale jedna dominuje nad wszystkimi. Jak wyjaśnia dr Karolina Małagocka z Akademii Leona Koźmińskiego, głównym powodem jest rosnąca konkurencja ze strony e-commerce i rozwój alternatywnych form handlu.

Szczególnie dotkliwa dla tradycyjnych galerii jest ekspansja platform internetowych z Chin, które oferują bardzo atrakcyjne ceny przy znacznie skróconym czasie dostawy. Jeszcze kilka lat temu trzeba było czekać miesiąc na przesyłkę z Azji, dziś to kwestia kilku dni.

Mateusz Nowak z Proxi.cloud zwraca uwagę na jeszcze jeden czynnik: rozwój mniejszych formatów handlowych. Parki handlowe, dyskonty nieżywnościowe z działami odzieżowymi czy centra convenience store oferują podobny asortyment przy niższych cenach i większej wygodzie zakupów.

Kluczową rolę odgrywa też zmiana pokoleniowa. Przedstawiciele pokolenia Z, którzy dorastali w erze e-commerce, mają zupełnie inne nawyki zakupowe niż poprzednie generacje. Dla nich naturalne jest porównywanie cen online, czytanie recenzji i zamawianie produktów przez internet.

Które regiony najbardziej cierpią

Zróżnicowanie spadków między województwami nie jest przypadkowe. Jak tłumaczy dr Małagocka, największe problemy dotykają regiony o niższym poziomie urbanizacji, mniejszej liczbie nowoczesnych centrów handlowych i niższej sile nabywczej mieszkańców.

W województwach takich jak świętokrzyskie czy podkarpackie dostępność szybkiej dostawy e-commerce rośnie szybciej niż rozwój lokalnej infrastruktury handlowej. Mieszkańcy tych regionów coraz częściej rezygnują z długich dojazdów do galerii na rzecz wygodnych zakupów online.

Inaczej sytuacja wygląda w dużych aglomeracjach. Jak informuje portal Property News, w województwach o największej liczbie galerii handlowych spadki są mniejsze, ponieważ centra pełnią tam rolę miejsc spędzania wolnego czasu, nie tylko zakupów.

Wyjątkiem są niektóre flagowe obiekty. Portal Rp.pl podaje, że Manufaktura w Łodzi zanotowała w 2024 roku rekordowe ponad 21 milionów wizyt – wzrost o 1,5% w porównaniu z rokiem poprzednim. To pokazuje, że duże, dobrze zarządzane centra z bogatą ofertą usługową nadal potrafią przyciągać klientów.

Co to oznacza dla ciebie?

Masowy odpływ klientów z galerii handlowych będzie miał bezpośredny wpływ na życie większości Polaków, niezależnie od tego, czy robisz zakupy w centrach handlowych, czy nie.

Jeśli nadal korzystasz z tradycyjnych galerii, prawdopodobnie zauważyłeś już pierwsze efekty spadku popularności. Zmniejsza się liczba sklepów, niektóre marki wycofują się z mniejszych centrów, a te które zostają, często podnoszą ceny, żeby zrekompensować mniejszy ruch klientów.

Dla osób robiących zakupy online zmiany oznaczają coś przeciwnego – rosnącą konkurencję i lepsze ceny. Sklepy internetowe walczą o klientów uciekających z galerii, co przekłada się na częstsze promocje, darmowe dostawy i lepsze warunki zwrotów.

Mieszkańcy mniejszych miast mogą spodziewać się zamykania lokalnych galerii. Jak informuje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, do końca 2030 roku z miasta może zniknąć około 30% centrów handlowych. Podobne procesy już rozpoczęły się w innych miastach – zamknięto między innymi Sukcesję w Łodzi, krakowską Plazę czy Maltę w Poznaniu.

To oznacza konieczność przyzwyczajenia się do zakupów online lub poszukiwania alternatywnych miejsc zakupowych. Coraz popularniejsze stają się parki handlowe na obrzeżach miast, które oferują łatwiejszy dojazd i darmowy parking.

Jak się przygotować na zmiany

Zamykanie galerii handlowych to proces, który będzie trwał latami, ale już teraz warto się do niego przygotować. Eksperci radzą, żeby przede wszystkim nauczyć się bezpiecznych zakupów online.

Kluczowe jest sprawdzanie opinii o sklepach internetowych, czytanie regulaminów zwrotów i unikanie platform oferujących zbyt atrakcyjne ceny – często kryją się za nimi długie terminy dostaw lub problemy z reklamacjami.

Warto też rozglądać się za lokalnymi alternatywami. Małe sklepy osiedlowe, rynki i targi często oferują świeższe produkty w lepszych cenach niż duże sieci. Dodatkowo, wspieranie lokalnych przedsiębiorców pomaga utrzymać różnorodność handlową w okolicy.

Dla osób starszych, które mają problemy z zakupami online, pomocne mogą być kursy obsługi komputera i smartfona organizowane przez urzędy miast, biblioteki czy domy kultury. Wiele z nich oferuje również usługi zakupów z dostawą do domu.

Mieszkańcy dużych miast powinni obserwować rozwój alternatywnych form handlu. Jak wyjaśnia portal My Company Polska, popularność zyskują centra convenience store, czyli małe sklepy wielobranżowe zlokalizowane w dzielnicach mieszkaniowych.

Galerie walczą o przetrwanie

Branża centrów handlowych nie pozostaje bierna wobec spadających liczb. Jak informuje Weronika Piekarska z Proxi.cloud, wiele sieci detalicznych inwestuje obecnie w modele oparte na danych i personalizacji.

Strategia zmienia się z przyciągania jak największej liczby klientów na skupienie się na tych o najwyższej wartości życiowej. Galerie wprowadzają programy lojalnościowe, aplikacje mobilne i personalizowane oferty, żeby zwiększyć częstotliwość wizyt stałych klientów.

Coraz większy nacisk kładzie się na funkcje pozahandlowe. Nowoczesne centra inwestują w strefy rozrywki, restauracje, kina, kluby fitness czy sale zabaw dla dzieci. Celem jest przekształcenie galerii z miejsc zakupowych w centra rozrywki i spędzania wolnego czasu.

Niektóre obiekty próbują również modelu mieszanego, wprowadzając biura, mieszkania czy usługi medyczne. Jak podaje portal Property News, w Stanach Zjednoczonych popularne stają się przekształcenia zamkniętych galerii w centra logistyczne, szklarnie miejskie czy kampusy uczelni.

Czy te strategie okażą się skuteczne, pokaże najbliższe kilka lat. Na razie jednak trend jest jednoznaczny – era wielkich galerii handlowych jako dominującej formy handlu detalicznego powoli dobiega końca.

Źródło: MondayNews.

The post Szokujące wyniki sprzedaży. Pokolenie Z zmienia reguły gry first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/szokujace-wyniki-sprzedazy-pokolenie-z-zmienia-reguly-gry/feed/ 0
Makabryczne odkrycie w lesie. Eksperci potwierdzają najczarniejszy scenariusz https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/makabryczne-odkrycie-w-lesie-eksperci-potwierdzaja-najczarniejszy-scenariusz/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=makabryczne-odkrycie-w-lesie-eksperci-potwierdzaja-najczarniejszy-scenariusz https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/makabryczne-odkrycie-w-lesie-eksperci-potwierdzaja-najczarniejszy-scenariusz/#respond Sat, 09 Aug 2025 09:00:08 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79770 Dramatyczne poszukiwania Tadeusza Dudy, sprawcy podwójnego zabójstwa w Starej Wsi koło Limanowej, dobiegły tragicznego końca, gdy w pobliskim lesie odnaleziono jego zwłoki. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu po przeprowadzeniu szczegółowej sekcji zwłok oficjalnie potwierdziła to, czego od początku obawiali się śledczy i mieszkańcy regionu – mężczyzna odebrał sobie życie, kończąc w ten sposób jedną z […]

The post Makabryczne odkrycie w lesie. Eksperci potwierdzają najczarniejszy scenariusz first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Dramatyczne poszukiwania Tadeusza Dudy, sprawcy podwójnego zabójstwa w Starej Wsi koło Limanowej, dobiegły tragicznego końca, gdy w pobliskim lesie odnaleziono jego zwłoki. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu po przeprowadzeniu szczegółowej sekcji zwłok oficjalnie potwierdziła to, czego od początku obawiali się śledczy i mieszkańcy regionu – mężczyzna odebrał sobie życie, kończąc w ten sposób jedną z najbardziej szokujących zbrodni rodzinnych ostatnich lat w Małopolsce.

Fot. Kraków w Pigułce

Całe dramatyczne wydarzenie rozpoczęło się pod koniec czerwca, gdy spokojną atmosferę małej miejscowości Stara Wieś koło Limanowej przerwał seria wystrzałów, która na zawsze zmieniła życie lokalnej społeczności. Tadeusz Duda w przypływie niekontrolowanej agresji dokonał niewyobrażalnego czynu, odbierając życie własnej córce i jej mężowi, a także ciężko raniąc teściową. Motywem tej makabrycznej zbrodni prawdopodobnie były długotrwałe konflikty rodzinne, które eskalowały do tragicznego finału.

Po dokonaniu zabójstwa sprawca zbiegł z miejsca zbrodni, rozpoczynając dramatyczne poszukiwania, które przez kilka dni trzymały w napięciu nie tylko lokalną społeczność, ale całą Polskę. Policyjne poszukiwania objęły rozległe obszary leśne w okolicach Limanowej, gdzie funkcjonariusze przy wsparciu psów tropiących, śmigłowców i specjalistycznych jednostek przeszukiwali każdy zakątek trudno dostępnego terenu. Mieszkańcy regionu żyli w strachu, nie wiedząc, czy uzbrojony i desperacki mężczyzna może stanowić zagrożenie dla kolejnych osób.

Poszukiwania zakończyły się po kilku dniach intensywnych działań, gdy patrol policji natrafił na ciało Tadeusza Dudy w lesie niedaleko drogi prowadzącej do Starej Wsi. Okoliczności znalezienia zwłok od razu wskazywały na samobójstwo – przy ciele znajdowała się broń palna, a do lufy była przyczepiona kartka z listem pożegnalnym. Nieoficjalne informacje sugerowały, że w tym ostatnim liście sprawca dokonał rozliczenia ze swoim życiem, opisując refleksje nad popełnioną zbrodnią i okolicznościami, które doprowadziły do tragedii.

Szczegółowa sekcja zwłok przeprowadzona przez biegłych medyków sądowych definitywnie potwierdziła wersję o samobójstwie. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Justyna Rataj-Mykietyn przekazała, że przyczyną śmierci Tadeusza Dudy były poważne obrażenia mózgowia spowodowane postrzałem w okolicę skroniową z bardzo bliskiej odległości. Sposób wykonania strzału, jego umiejscowienie oraz inne szczegóły techniczne jednoznacznie wskazują na to, że mężczyzna sam pozbawił się życia.

Istotnym elementem całego śledztwa okazało się ustalenie dokładnego czasu zgonu. Biegli sądowi po przeprowadzeniu szczegółowych badań tanatologicznych stwierdzili, że śmierć Tadeusza Dudy nastąpiła stosunkowo niedługo przed odnalezieniem jego ciała przez policyjny patrol. To odkrycie ma kluczowe znaczenie dla rekonstrukcji wydarzeń i potwierdza, że sprawca przez większość czasu poszukiwań rzeczywiście ukrywał się w pobliskich lasach, prawdopodobnie planując swój ostateczny krok.

Podczas szczegółowego przeszukiwania miejsca znalezienia zwłok śledczy natrafili na intrygującą zagadkę dotyczącą broni użytej w przestępstwie. Okazało się, że pistolet znaleziony przy ciele Tadeusza Dudy nie był tą samą bronią, z której dokonał zabójstwa swojej córki i zięcia oraz postrzału teściowej. To odkrycie zmusiło śledczych do ponownego przeszukania okolicy w poszukiwaniu prawdziwej broni zbrodni, co znacznie skomplikowało i wydłużyło dochodzenie.

Intensywne poszukiwania drugiej broni zostały uwieńczone sukcesem, gdy funkcjonariusze odnaleźli ją w trudno dostępnym wąwozie położonym w gęstym masywie leśnym w rejonie Starej Wsi. Prawdopodobnie sprawca celowo ukrył broń w tym miejscu, próbując zatrzeć ślady swojej zbrodni lub być może planując pierwotnie ucieczkę i ukrywanie się przez dłuższy czas. Wstępne ekspertyzy balistyczne potwierdziły, że to właśnie z tej broni Tadeusz Duda dokonał podwójnego zabójstwa i postrzelił teściową.

Odkrycie dwóch różnych egzemplarzy broni rzuca nowe światło na przygotowania sprawcy do popełnienia zbrodni. Fakt posiadania przez niego dwóch pistoletów może świadczyć o tym, że działanie nie było spontaniczne, lecz przynajmniej częściowo zaplanowane. Jeden pistolet służył do dokonania zabójstwa, drugi został zachowany prawdopodobnie z myślą o popełnieniu samobójstwa, co może wskazywać na to, że Tadeusz Duda od początku nie planował przeżyć konsekwencji swojego czynu.

Tragedia w Starej Wsi wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale również zwróciła uwagę na problem przemocy domowej i rodzinnych konfliktów, które mogą eskalować do nieprzewidywalnych rozmiarów. Mieszkańcy miejscowości, którzy znali rodzinę Dudów, wspominają o długotrwałych napięciach i sporach, które od lat tliły się w tej rodzinie, choć nikt nie spodziewał się tak dramatycznego finału.

Śledczy kontynuują pracę nad ustaleniem wszystkich okoliczności tej tragedii, analizując między innymi treść listu pożegnalnego znalezionego przy zwłokach sprawcy. Dokument ten może zawierać kluczowe informacje o motywach zbrodni i stanie psychicznym Tadeusza Dudy w ostatnich dniach przed popełnieniem zabójstwa. Prokuratura nie ujawnia jednak szczegółów zawartości tego listu, powołując się na dobro prowadzonego śledztwa.

Sprawa podwójnego zabójstwa w Starej Wsi i samobójstwa sprawcy stanowi kolejny dramatyczny przykład tego, jak nierozwiązane konflikty rodzinne mogą prowadzić do nieodwracalnych tragedii. Eksperci ds. przemocy domowej podkreślają, że wczesne rozpoznawanie sygnałów ostrzegawczych i odpowiednia interwencja mogą zapobiec podobnym dramatom w przyszłości.

Dla rodzin ofiar i całej społeczności Starej Wsi ta tragedia pozostanie na zawsze traumatycznym doświadczeniem, które pokazuje, jak w kilka chwil może zostać zniszczone to, co budowano przez całe życie. Miejsce, gdzie doszło do zbrodni, prawdopodobnie na długo pozostanie naznaczone piętnem tej tragedii, przypominając o krucho ci rodzinnych więzi i nieprzewidywalności ludzkiej natury.

The post Makabryczne odkrycie w lesie. Eksperci potwierdzają najczarniejszy scenariusz first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/makabryczne-odkrycie-w-lesie-eksperci-potwierdzaja-najczarniejszy-scenariusz/feed/ 0
Skandal finansowy w Polsce! Miliarder grzmi! Słowa bez litości https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/skandal-finansowy-w-polsce-miliarder-grzmi-slowa-bez-litosci/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=skandal-finansowy-w-polsce-miliarder-grzmi-slowa-bez-litosci https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/skandal-finansowy-w-polsce-miliarder-grzmi-slowa-bez-litosci/#respond Sat, 09 Aug 2025 08:27:36 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79768 Piątkowe ujawnienie mapy beneficjentów Krajowego Planu Odbudowy przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wywołało prawdziwą burzę w polskich mediach i społecznościach internetowych. To, co miało być transparentnym gestem wobec obywateli, stało się źródłem ogromnych kontrowersji i może oznaczać faktyczny koniec jednego z najważniejszych programów inwestycyjnych w najnowszej historii Polski. Rafał Brzoska, założyciel i szef InPostu, […]

The post Skandal finansowy w Polsce! Miliarder grzmi! Słowa bez litości first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Piątkowe ujawnienie mapy beneficjentów Krajowego Planu Odbudowy przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wywołało prawdziwą burzę w polskich mediach i społecznościach internetowych. To, co miało być transparentnym gestem wobec obywateli, stało się źródłem ogromnych kontrowersji i może oznaczać faktyczny koniec jednego z najważniejszych programów inwestycyjnych w najnowszej historii Polski.

Fot. Kraków w Pigułce

Rafał Brzoska, założyciel i szef InPostu, nie krył swojego rozgoryczenia komentując sprawę w mediach społecznościowych. Miliarder wprost stwierdził, że jego zdaniem to koniec programu, który miał być motorem polskiej gospodarki w czasach pocovidowego odbicia. Według przedsiębiorcy, nikt już nie ma wątpliwości co do losu KPO, a skandaliczne wydatki mogą przekreślić cały program, który w założeniu miał być historyczną szansą dla polskiej gospodarki.

Internetowa mapa, która miała służyć przejrzystości i rozliczalności, stała się narzędziem demaskującym wątpliwe praktyki niektórych beneficjentów. Użytkownicy sieci błyskawicznie zaczęli przeszukiwać bazę danych, odkrywając coraz bardziej zaskakujące sposoby wykorzystania unijnych środków. Okazało się, że pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy trafiały na zakupy, które trudno uznać za kluczowe dla odbudowy gospodarki po pandemii.

Szczególnie bulwersujące okazały się wydatki w branży hotelarsko-gastronomicznej, gdzie przedsiębiorcy otrzymywali dofinansowania na zakup luksusowych urządzeń o wątpliwej wartości dla całej gospodarki. Ekspresy do kawy, baseny, sauny, wyposażenie solariów czy maszyny do produkcji lodów to tylko część listy zakupów, które wzbudziły oburzenie opinii publicznej. Szczególnie kontrowersyjne okazały się doniesienia o finansowaniu zakupu jachtów ze środków, które miały służyć modernizacji i cyfryzacji polskiej gospodarki.

Skala problemu szybko dotarła do najwyższych szczebli władzy. Premier Donald Tusk zapowiedział niezwłoczne kontrole mające na celu rzetelną ocenę każdej wydanej złotówki w ramach programu. Szef rządu zdaje sobie sprawę, że skandal może nie tylko zaszkodzić wizerunkowi obecnej władzy, ale również zagrozić dalszemu finansowaniu z funduszy europejskich, na które Polska jest szczególnie narażona w obecnej sytuacji geopolitycznej.

Sprawą zainteresowała się również Prokuratura Regionalna w Warszawie, która oficjalnie rozpoczęła czynności sprawdzające w związku z medialnymi doniesieniami o możliwych nieprawidłowościach. To pokazuje, że sprawa może mieć nie tylko polityczne, ale również prawne konsekwencje dla osób odpowiedzialnych za nieprawidłowe wydatkowanie środków publicznych.

Brzoska w swoich komentarzach podkreślał, że jego zdaniem koniec programu może wynikać z kilku czynników jednocześnie. Wskazywał na głupotę, pośpiech, ludzką pazerność, ale również na brak odpowiednich procesów i zasobów ludzkich do sprawnej oceny merytorycznej składanych wniosków. Według miliardera, system nie potrafił odsiać plew od dobrego ziarna, co doprowadziło do obecnego kryzysu zaufania.

Przedsiębiorca wyrażał również żal z powodu tego, że skandaliczne wydatki mogą przyćmić naprawdę wartościowe projekty, które zostały zrealizowane dzięki środkom z KPO. Wiele firm i instytucji rzeczywiście wykorzystało dofinansowanie na modernizację, cyfryzację czy rozwój innowacyjnych technologii, które mogą przynieść długoterminowe korzyści całej gospodarce. Te pozytywne przykłady mogą jednak zostać całkowicie zatracone w medialnej burzy wokół skandalicznych wydatków.

Krajowy Plan Odbudowy miał być instrumentem pozwalającym Polsce na szybkie wyjście z kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią COVID-19. Program przewidywał wsparcie dla kluczowych sektorów gospodarki, modernizację infrastruktury cyfrowej, transformację energetyczną oraz wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Środki z KPO miały również służyć zwiększeniu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej.

Obecny skandal może jednak przekreślić nie tylko dalsze funkcjonowanie programu, ale również wpłynąć na postrzeganie Polski przez instytucje europejskie. W czasach, gdy wiele krajów walczy o dostęp do funduszy unijnych, a Komisja Europejska coraz bardziej skrupulatnie kontroluje sposób ich wydatkowania, tego typu kontrowersje mogą mieć długoterminowe konsekwencje dla polskich aspiracji do pozyskiwania zewnętrznego finansowania.

Reakcje społeczne na ujawnione informacje są jednoznacznie negatywne. Obywatele, którzy w ostatnich latach zmagali się z rosnącymi kosztami życia i ograniczeniami budżetowymi, nie kryją oburzenia faktem, że publiczne pieniądze były wydawane na luksusowe zakupy prywatnych przedsiębiorców. To może przełożyć się na spadek zaufania do instytucji publicznych i programów rządowych, co będzie miało negatywny wpływ na przyszłe inicjatywy rozwojowe.

Sprawa KPO pokazuje również szersze problemy związane z zarządzaniem funduszami publicznymi w Polsce. Brak odpowiednich mechanizmów kontrolnych, niedostateczna weryfikacja wniosków oraz słaba koordynacja między różnymi instytucjami odpowiedzialnymi za nadzór może prowadzić do podobnych skandali w przyszłości. Bez gruntownych reform systemu zarządzania funduszami publicznymi, podobne sytuacje mogą się powtarzać, niszcząc zaufanie społeczne i kompromitując Polskę na arenie międzynarodowej.

The post Skandal finansowy w Polsce! Miliarder grzmi! Słowa bez litości first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/skandal-finansowy-w-polsce-miliarder-grzmi-slowa-bez-litosci/feed/ 0
Rewolucja w handlu: Niewidoczne sklepy Biedronki zmieniają sposób robienia zakupów w Polsce https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/rewolucja-w-handlu-niewidoczne-sklepy-biedronki-zmieniaja-sposob-robienia-zakupow-w-polsce/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=rewolucja-w-handlu-niewidoczne-sklepy-biedronki-zmieniaja-sposob-robienia-zakupow-w-polsce https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/rewolucja-w-handlu-niewidoczne-sklepy-biedronki-zmieniaja-sposob-robienia-zakupow-w-polsce/#respond Sat, 09 Aug 2025 08:18:33 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79766 W ciszy i bez rozgłosu w dziesięciu polskich miastach powstaje nowa rzeczywistość handlowa, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki Polacy robią codzienne zakupy. Za niepozornymi fasadami, zaklejonymi oknami i brakiem jakichkolwiek szyldów kryje się przyszłość handlu detalicznego – sklepy, do których zwykły klient nigdy nie wejdzie, a które mogą stać się najważniejszym elementem […]

The post Rewolucja w handlu: Niewidoczne sklepy Biedronki zmieniają sposób robienia zakupów w Polsce first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
W ciszy i bez rozgłosu w dziesięciu polskich miastach powstaje nowa rzeczywistość handlowa, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki Polacy robią codzienne zakupy. Za niepozornymi fasadami, zaklejonymi oknami i brakiem jakichkolwiek szyldów kryje się przyszłość handlu detalicznego – sklepy, do których zwykły klient nigdy nie wejdzie, a które mogą stać się najważniejszym elementem naszego codziennego życia.

Fot. Kraków w Pigułce

Biedronka Express BIEK to nowy format działania najpopularniejszej polskiej sieci handlowej, który całkowicie redefiniuje pojęcie sklepu. Te tajemnicze punkty, określane mianem dark store’ów lub sklepów-widm, funkcjonują według zupełnie innych zasad niż tradycyjne markety. Nie ma w nich kas, kolejek, klientów przechadzających się między regałami czy typowego zgiełku sklepowego. Zamiast tego panuje w nich uporządkowany ruch przeszkolonych kurierów, którzy w błyskawicznym tempie kompletują zamówienia dla klientów oczekujących w swoich domach.

Aby dostać się do wnętrza takiego punktu, nie wystarczy po prostu pchnąć drzwi i wejść. Dostęp mają wyłącznie lokalni kurierzy współpracujący z aplikacją Glovo, którzy przeszli specjalne szkolenia i znają układ każdego regału niemal na pamięć. To oni stają się łącznikiem między cyfrowymi zamówieniami a fizycznymi produktami, realizując zakupy w tempie, które jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe do osiągnięcia.

Cały proces odbywa się w oparciu o zaawansowane technologie i aplikacje mobilne. Gdy klient składa zamówienie przez telefon, system automatycznie przekazuje je do najbliższego dark store’a, a specjalna aplikacja wyznacza kurierowi najkrótszą i najefektywniejszą trasę przez wnętrze sklepu. Celem jest skompletowanie całego zamówienia i dotarcie do klienta w ciągu maksymalnie piętnastu minut od momentu złożenia zamówienia. W praktyce często udaje się to zrobić jeszcze szybciej.

Asortyment dostępny w tych nietypowych punktach jest starannie dobierany pod kątem najczęściej kupowanych produktów. Ponad tysiąc dwieście artykułów obejmuje wszystkie podstawowe kategorie niezbędne do codziennego funkcjonowania: świeże warzywa i owoce, mięso, nabiał, mrożonki, napoje oraz środki czystości. To wystarczający wybór, by zaspokoić większość spontanicznych potrzeb zakupowych bez konieczności opuszczania domu.

Zasięg działania usługi obejmuje obecnie dziesięć największych polskich miast, w tym Warszawę, Kraków, Łódź, Poznań i Gdańsk, choć nie wszystkie dzielnice tych metropolii są jeszcze objęte dostawami. W największych aglomeracjach usługa funkcjonuje praktycznie całodobowo, realizując zamówienia nawet do drugiej w nocy i działając również w niedziele handlowe, kiedy tradycyjne sklepy pozostają zamknięte.

Model cenowy jest skonstruowany w sposób zachęcający do większych zakupów. Opłata za dostawę waha się od ponad trzynastu złotych dla najmniejszych zamówień do mniej niż ośmiu złotych przy większych zakupach. Im więcej produktów klient zamawia jednorazowo, tym niższa staje się względna cena za wygodę dostawy pod same drzwi.

Biedronka nie jest jednak pionierem tego modelu w Polsce. Carrefour testował podobne rozwiązania już wcześniej, eksperymentując z lokalnymi punktami szybkiej kompletacji zamówień zanim temat dark store’ów stał się popularny w mediach. Żabka również rozwijała własną wersję sklepów-widm w ramach usługi Żabka Jush, działającej na podobnych zasadach ekspresowej dostawy bez bezpośredniego kontaktu z klientem.

Rozwój tego typu usług odzwierciedla głębokie zmiany w zachowaniach konsumenckich Polaków. Zakupy coraz częściej przenoszą się do przestrzeni cyfrowej, a klienci cenią sobie nie tylko wygodę, ale przede wszystkim oszczędność czasu. Chleb, mleko czy pasta do zębów lądują dziś częściej w wirtualnym koszyku niż na tradycyjnej taśmie przy kasie, a pandemia znacznie przyspieszyła ten proces.

Dla sieci handlowych dark store’y to nie tylko nowy kanał sprzedaży, ale także sposób na optymalizację kosztów i efektywności. Punkty te nie wymagają atrakcyjnej lokalizacji, dużych powierzchni wystawienniczych czy licznych kas. Mogą funkcjonować w magazynach, dawnych sklepach czy innych mniej престижnych lokalizacjach, co znacznie obniża koszty wynajmu. Jednocześnie pozwalają na lepsze zarządzanie zapasami i redukcję strat związanych z kradzieżami czy uszkodzeniami produktów.

Choć model ten wciąż znajduje się w fazie testów i dopracowywania szczegółów, jak pokazuje regulamin z maja 2025 roku, może on fundamentalnie zmienić krajobraz polskiego handlu detalicznego. Sukces dark store’ów może oznaczać stopniowe odchodzenie od tradycyjnego modelu dużych sklepów na rzecz sieci mniejszych, wyspecjalizowanych punktów obsługujących konkretne obszary geograficzne z maksymalną efektywnością.

To wszystko sprawia, że pozornie niepozorne lokale z zaklejonymi oknami mogą okazać się zalążkiem handlowej rewolucji, która w najbliższych latach całkowicie przedefiniuje sposób, w jaki Polacy robią codzienne zakupy.

The post Rewolucja w handlu: Niewidoczne sklepy Biedronki zmieniają sposób robienia zakupów w Polsce first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/rewolucja-w-handlu-niewidoczne-sklepy-biedronki-zmieniaja-sposob-robienia-zakupow-w-polsce/feed/ 0
Do 100 tysięcy złotych bez podatku. Rząd przedstawił nowy sposób na oszczędzanie https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/do-100-tysiecy-zlotych-bez-podatku-rzad-przedstawil-nowy-sposob-na-oszczedzanie/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=do-100-tysiecy-zlotych-bez-podatku-rzad-przedstawil-nowy-sposob-na-oszczedzanie https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/do-100-tysiecy-zlotych-bez-podatku-rzad-przedstawil-nowy-sposob-na-oszczedzanie/#respond Sat, 09 Aug 2025 07:49:02 +0000 https://krakowwpigulce.pl/?p=79764 Koniec z płaceniem 19% podatku od lokat i inwestycji. Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział rewolucyjne rozwiązanie, które pozwoli Polakom oszczędzać bez podatku Belki. Nowe Osobiste Konto Inwestycyjne ma ruszyć już w 2026 roku. Jak poinformował minister finansów i gospodarki Andrzej Domański podczas konferencji prasowej 5 sierpnia 2025 roku, Polska wprowadzi Osobiste Konta Inwestycyjne (OKI), które […]

The post Do 100 tysięcy złotych bez podatku. Rząd przedstawił nowy sposób na oszczędzanie first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
Koniec z płaceniem 19% podatku od lokat i inwestycji. Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział rewolucyjne rozwiązanie, które pozwoli Polakom oszczędzać bez podatku Belki. Nowe Osobiste Konto Inwestycyjne ma ruszyć już w 2026 roku.

Fot. Kraków w Pigułce

Jak poinformował minister finansów i gospodarki Andrzej Domański podczas konferencji prasowej 5 sierpnia 2025 roku, Polska wprowadzi Osobiste Konta Inwestycyjne (OKI), które umożliwią inwestowanie do 100 tysięcy złotych bez płacenia podatku od zysków kapitałowych. To odpowiedź rządu na niski poziom inwestycji w polskiej gospodarce i próba zachęcenia obywateli do aktywnego oszczędzania.

Rozwiązanie zostało wzorowane na funkcjonującym w Szwecji systemie, z którego korzysta już 40% dorosłych mieszkańców tego kraju. Ministerstwo Finansów szacuje, że w ciągu pierwszych trzech lat funkcjonowania OKI może przyciągnąć około 100 miliardów złotych nowych inwestycji.

Dwa sposoby na oszczędzanie bez podatku

Nowe Osobiste Konto Inwestycyjne będzie składało się z dwóch części, co daje oszczędzającym elastyczność w wyborze strategii finansowej.

Pierwsza to część oszczędnościowa, która pozwoli na ulokowanie do 25 tysięcy złotych w najbezpieczniejszych instrumentach finansowych. Jak wyjaśnia portal Gov.pl, w tej części można będzie otwierać lokaty bankowe i kupować obligacje oszczędnościowe. To rozwiązanie skierowane głównie do konserwatywnych oszczędzających, którzy nie chcą ryzykować na giełdzie.

Druga część to sekcja inwestycyjna, umożliwiająca lokowanie pozostałych 75 tysięcy złotych w bardziej dochodowe, ale i ryzykowne instrumenty. Będą to akcje, obligacje korporacyjne, fundusze ETF oraz inne papiery wartościowe dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym. Minister Domański zaznaczył, że na rachunku OKI będzie można trzymać nawet przyszłe ETF-y na bitcoin, gdy tylko zostaną wprowadzone na polski rynek regulowany.

Kluczową zasadą OKI jest to, że na konto można wpłacać wyłącznie nowe środki gotówkowe. Oznacza to, że inwestorzy posiadający już akcje czy obligacje będą musieli je najpierw sprzedać, a dopiero potem wpłacić gotówkę na nowe konto.

Ile można zaoszczędzić na podatkach

Różnica w opodatkowaniu między tradycyjnymi inwestycjami a OKI jest znacząca. Przykłady przedstawione przez Ministerstwo Finansów pokazują skalę potencjalnych oszczędności.

Przy inwestycji 50 tysięcy złotych i rocznym zysku na poziomie 5%, tradycyjny podatek Belki wyniósłby 475 złotych. Na koncie OKI ten sam zysk będzie całkowicie wolny od podatku. Przy wyższych stopach zwrotu różnice stają się jeszcze bardziej widoczne – przy 10% zysku oszczędność sięga już 950 złotych rocznie.

Dla osób dysponujących większymi kwotami, które przekraczają limit 100 tysięcy złotych, system przewiduje preferencyjne opodatkowanie. Jak informuje Ministerstwo Finansów, środki powyżej tej kwoty będą objęte stabilnym podatkiem od wartości aktywów w wysokości 0,8-0,9% rocznie. To znacznie mniej niż obecne 19% od zysków.

Mechanizm obliczania tego podatku będzie oparty na średniej rentowności obligacji skarbowych i będzie ogłaszany z wyprzedzeniem w listopadzie każdego roku. Zapewni to przewidywalność kosztów dla inwestorów planujących długoterminowe strategie oszczędnościowe.

Co to oznacza dla ciebie?

Wprowadzenie OKI może fundamentalnie zmienić sposób, w jaki Polacy podchodzą do oszczędzania i inwestowania. Dla większości obywateli to pierwsza realna szansa na pomnażanie kapitału bez konieczności dzielenia się zyskami z fiskusem.

Najbardziej skorzystają osoby dysponujące oszczędnościami do 100 tysięcy złotych, które do tej pory trzymały pieniądze na tradycyjnych lokatach bankowych. Przykładowo, rodzina odkładająca 2 tysiące złotych miesięcznie przez cztery lata zgromadzi niemal całą dostępną kwotę bez płacenia jakichkolwiek podatków od zysków.

Jak zauważa portal Money.pl, dla konserwatywnych oszczędzających może być rozczarowujące ograniczenie części oszczędnościowej do zaledwie 25 tysięcy złotych. Pozostałe 75 tysięcy można ulokować bez podatku tylko w bardziej ryzykownych instrumentach giełdowych. Dla osoby, która chce zainwestować całe 100 tysięcy tylko w bezpieczne lokaty, korzyść będzie znacznie mniejsza niż obiecują rządowe szacunki.

System będzie szczególnie atrakcyjny dla młodych ludzi rozpoczynających budowanie majątku. Możliwość inwestowania bez podatku przez długie lata może przełożyć się na znaczące różnice w ostatecznej wartości oszczędności dzięki efektowi kapitalizacji odsetek.

Kiedy ruszy nowy system

OKI nie będzie dostępne od razu. Minister Domański poinformował, że realnym terminem uruchomienia systemu jest połowa 2026 roku. Opóźnienie wynika z konieczności przygotowania odpowiedniej infrastruktury informatycznej oraz przeprowadzenia konsultacji społecznych.

Konta będą prowadzone przez te same instytucje, które obecnie oferują IKE i IKZE – głównie banki i domy maklerskie. Oznacza to, że większość Polaków będzie mogła założyć OKI w swojej obecnej placówce bankowej bez konieczności zmiany dostawcy usług finansowych.

Koszt wprowadzenia systemu dla budżetu państwa w pierwszym pełnym roku działania Ministerstwo Finansów szacuje na 250-300 milionów złotych. To jednak inwestycja, która ma się zwrócić poprzez pobudzenie gospodarki i zwiększenie aktywności na polskim rynku kapitałowym.

Jednocześnie dotychczasowy podatek Belki w wysokości 19% pozostanie bez zmian dla wszystkich inwestycji dokonywanych poza systemem OKI. To oznacza, że oszczędzający będą mogli wybierać między starym a nowym systemem w zależności od swoich preferencji i możliwości finansowych.

Jak przygotować się do startu OKI

Wprowadzenie Osobistych Kont Inwestycyjnych wymaga odpowiedniego przygotowania ze strony przyszłych użytkowników. Kluczowe jest zrozumienie, że na konto można wpłacać wyłącznie nowe środki gotówkowe.

Osoby posiadające już portfele inwestycyjne powinny przemyśleć, czy opłaca się sprzedać obecne aktywa i przenieść środki na OKI. Decyzja powinna uwzględniać koszty transakcji, potencjalne straty związane z niekorzystnym momentem sprzedaży oraz korzyści z długoterminowego zwolnienia podatkowego.

Ministerstwo Finansów nie wprowadziło żadnych ograniczeń czasowych dla OKI, co oznacza, że środki można wypłacić w dowolnym momencie bez kar podatkowych. To istotna różnica w porównaniu z IKE czy IKZE, które wymagają utrzymania oszczędności do emerytury.

Planowane są także możliwości posiadania więcej niż jednego konta OKI, chociaż szczegóły tej opcji będą doprecyzowane podczas konsultacji społecznych. Limit 100 tysięcy złotych będzie dotyczył łącznej kwoty na wszystkich kontach danej osoby.

Eksperci radzą, aby przed startem systemu przygotować strategię inwestycyjną dostosowaną do nowych możliwości. Warto rozważyć, jaką część środków przeznaczyć na bezpieczną część oszczędnościową, a ile zainwestować w bardziej dochodowe, ale ryzykowne instrumenty giełdowe.

The post Do 100 tysięcy złotych bez podatku. Rząd przedstawił nowy sposób na oszczędzanie first appeared on Kraków w Pigułce.]]>
https://krakowwpigulce.pl/2025/08/09/do-100-tysiecy-zlotych-bez-podatku-rzad-przedstawil-nowy-sposob-na-oszczedzanie/feed/ 0