Strzelił z łuku do krakowskiego strażnika
Mongolska strzała, legenda hejnału i Paola Giacomini – włoska podróżniczka w poniedziałek, 16 września przyjedzie konno do Krakowa i przekaże replikę mongolskiej strzały.
Fot. pixabay.com
Według legendy w 1287 roku pod miasto nadciągnęli Tatarzy. Czuwający na wieży strażnik zaczął grać na alarm. Zdołał ostrzec miasto przed atakiem, lecz w pół taktu jego gardło przeszyła tatarska strzała. Właśnie dlatego melodia hejnału kończy się nagle – w tym samym miejscu, w którym przestał ją grać bohaterski strażnik.
Zainspirowana tą legendą włoska podróżniczka Paola Giacomini postanowiła obdarować Kraków mongolską strzałą, wykonaną na wzór tej, która wedle legendy miała ugodzić krakowskiego hejnalistę. Swój zamysł zrealizowała z iście „ułańską” fantazją, bowiem z Karakorum, dawnej stolicy mongolskiego imperium, wyruszyła do Krakowa wierzchem na koniu.
Tak jak kiedyś tatarscy jeźdźcy, lecz z pokojowymi zamiarami, dotrze na koniu w poniedziałek, o godz. 11.15 pod bramę Floriańską, a następnie na Rynku Głównym, o godz. 11.30 uroczyście przekaże strzałę – tym razem symbolizującą otwartość współczesnej Europy.
Podczas wydarzenia Zespół Pieśni i Tańca „Krakowiacy” zaprezentuje suitę tańców krakowskich, których głównym tematem są harce Lajkonika, obecnego w tradycji tanecznej miasta Krakowa. Taniec Lajkonika oraz słynne „Lajkoniku laj, laj, laj” jest niezwykle ważnym elementem w repertuarze polskich tańców narodowych.
Balet Cracovia Danza pod dyrekcją Romany Agnel przedstawi typowe tańce z okresu XIII w. W programie znajdzie się modna w tamtejszym czasie Estampida w stylu francuskim oraz powszechnie praktykowane Saltarello. Tancerze ubrani w stroje z epoki wprowadzą widzów w świat dworski i mieszczański Krakowa z XIII w.
Źródło: krakow.pl
