Pochowali słynnego, zakopiańskiego misia. To koniec pewnej epoki
Na cmentarzu w Leśnicy pochowany został słynny zakopiański „miś z Krupówek”. Pan Andrzej Worwa miał 83 lata.
Zmarł w niedzielę, 15 września, w swoim domu w Leśnicy.
W słynnego „misia z Krupówek” wcielał się 25 lat, stając się symbolem tego miejsca. Pamiątkowe zdjęcie z nim ma tysiące turystów z Polski i zagranicy. Uwielbiał swoją pracę.
Jak wspomina jego córka, strój misia ze skór owczych zrobił sam – łeb oparty był na kasku motocyklowym, nosek i zęby z drewna, oczy z pluszowych misiów. Po pracy zawsze starannie oglądał strój – sprawdzał, czy jest czysty, czy nie jest przetarty. Sam go naprawiał.
Często nawiązywał relacje z gośćmi, którzy nie mogli znaleźć kwatery i zapraszał ich do domu, nie biorąc od nich żadnych pieniędzy.
Źródło: RadioZET.pl