Lekarze i nauczyciele trafią do więzienia? Zaproponowano zmiany w prawie
Do Sejmu wpłynął obywatelski projekt „Stop pedofilii”. Popiera go m.in. Prawo i Sprawiedliwość i Kukiz15. Projekt zakłada m.in. karanie za edukację seksualną.
Projekt powstał z inicjatywy fundacji Pro-prawo do życia. Tej samej, która zasłynęła z „aborcjowozów”, które krążyły po Warszawie ze zdjęciami rozerwanych płodów.
Mariusz Dzierżawski, członek zarządu fundacji i wnioskodawca projektu, chce nowelizacji art. 200b kodeksu karnego. Obecnie zabronione jest pochwalanie czynów o charakterze pedofilskim. Zgodnie z projektem dodane miałoby być też, że podlega karze ten, „kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez dzieci obcowania płciowego”. Zmiany miałyby też obejmować kary za edukację seksualne w szkołach.
Przeciwnicy zauważają, że przepis może uderzyć m.in. w edukatorów seksualnych, a nawet lekarzy niektórych specjalizacji. Jak informuje WP.pl, autorzy projektu wymieniają także tzw. zajęcia podejrzane, wśród nich lekcje dotyczące antykoncepcji, HIV i AIDS, przeciwdziałania przemocy czy homofobii.
Prawo i Sprawiedliwość jest za projektem, chce też podnieść karę z proponowanych 3 lat więzienia do 5, co pomoże uniknąć umorzeń.
Przeciwna jest opozycja i wzywa rząd do odrzucenia projektu. Jak mówią posłowie to nie edukacja seksualna, a jej brak jest obecnie problemem.