Miały być konopie indyjskiej i hajowy odlot, a będzie słomianka i krata w oknie
Tarnowscy policjanci nie ustają w zwalczaniu przestępczości narkotykowej zabezpieczając kolejne partie środków odurzajacych oraz zatrzymując osoby odpowiedzialne za ich produkcję lub handel.
Tym razem kryminalni z komendy miejskiej policji zlikwidowali niewielką uprawę konopi indyjskich zlokalizowaną w domu jednorodzinnym zamieszkałym przez starszą kobietę i jej syna.
Kiedy we wtorkowy poranek, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej weszli do jednego z domów w podtarnowskiej miejscowości, w pokoju na piętrze znaleźli kilka doniczek z rosnącymi w nich krzewami konopi indyjskich, będących w różnej fazie wzrostu.
Rośliny znajdowały się w umeblowanym, ale na co dzień nieużywanym przez domowników pokoju na piętrze. Oprócz roślin w doniczkach zabezpieczyli też niewielką ilość gotowego suszu.
Zatrzymany został 31-letni właściciel. Mężczyzna trafił do komendy, a jeszcze tego samego dnia do tarnowskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty prowadzenia uprawy mogącej dostarczyć znacznej ilości ziela konopi oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia.
Został również objęty dozorem policyjnym, poręczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju.
Źródło: Małopolska Policja