Kraków chce być najlepszy w Polsce
Aktywiści, urzędnicy, organizacje pozarządowe, naukowcy i radni spotkali się w Żydowskim Muzeum Galicja, by wspólnie z zagranicznymi ekspertami pracować nad kolejnymi krokami w kierunku neutralności klimatycznej Krakowa.
2030 rok to data, do której miasto chce stać się zeroemisyjne. Konsumpcja, mobilność, żywność, gospodarka obiegu zamkniętego, energia, infrastruktura i budownictwo, zaangażowanie społeczne oraz sposób zarządzania miastem – to tylko niektóre z elementów analizowanych podczas dyskusji.
– Nie wiemy jeszcze w pełni, jak osiągnąć zeroemisyjność, bo przed nami nikt jeszcze tego nie zrobił. Musimy to odkryć we wspólnym działaniu – podkreśla Thomas Osdoba, dyrektor programu EIT Climate-KIC „Deep Demonstrations of Healthy & Clean Cities”. W jego ramach Kraków, podobnie jak Amsterdam, Kopenhaga, Wiedeń, Mediolan i 10 innych Europejskich miast dążą do maksymalnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, które wpływają na zmiany klimatu.
– Niezbędna transformacja, o której mówimy, to nie tyle wyzwanie technologiczne, co przede wszystkim społeczne i ekonomiczne – zauważył Andrzej Łazęcki, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Krakowa. – Jednym z celów projektu jest pokazanie, „że się da”, przełamanie barier między urzędem a mieszkańcami, ale i tych wewnątrz urzędu. Urząd zna dobrze struktury, dysponuje budżetem. Aktywiści z kolei znają świetnie lokalne potrzeby, każdą dziurę, każde drzewo. Musimy tą wiedzą się wymieniać, korzystać z niej i wspólnie tworzyć projekty, bo wtedy będą lepsze. I to właśnie robimy w „Zeroemisyjnym Krakowie” – dodał.
Dążenie do neutralności klimatycznej Krakowa wspiera Pracownia Miejska oraz międzynarodowi eksperci, którzy moderowali dyskusję, wyciągali wnioski i opowiadali o przykładowych, niekonwencjonalnych rozwiązaniach:
- Material Economics – policzenie zysków lub kosztów ekonomicznych i społecznych różnych decyzji w ramach projektu,
- Bankers Without Boundaries – stworzenie innowacyjnego systemu finansowania zeroemisyjnych inwestycji,
- Democratic Society – wsparcie partycypacji społecznej mieszkańców,
- Dark Matter Labs – pomoc w zrozumieniu, jakie zmiany muszą nastąpić w sposobie funkcjonowania miasta i sposobie zarządzania, żeby zmiana na taką skalę była możliwa.
– Na stare problemy musimy spojrzeć z nowych perspektyw. Jest wiele przykładów pokazujących, jak zakwestionowanie utartych schematów otwiera nowe możliwości i pozwala tworzyć rozwiązania wychodzące daleko poza dotychczasowe ograniczenia technologiczne, prawne, czy instytucjonalne – wyjaśniała Justyna Król z Pracowni Miejskiej.
– Odnalezienie odpowiednich metod i źródeł pozyskiwania funduszy jest kluczowe dla osiągnięcia odpowiedniej ilości, skali i rodzajów niezbędnych działań – dodała Aneta Skubida z Climate-KIC.
Owocem warsztatów będzie mapa problemów, które składają się na emisyjność w Krakowie. Stopniowo będzie ona uzupełniania we współpracy z wszystkimi grupami tworzącymi miasto i z niego korzystającymi. Ta analiza stanie się podstawą do wypracowania kolejnych działań. Pracownia Miejska ma w planie spotkać się z krakowianami jeszcze w tym roku podczas „Stolików przyszłości”.
Co wydarzyło się do tej pory?
- We wrześniu podczas warsztatu otwierającego Pracownia Miejska, Urząd Miasta Kraków oraz organizacja EIT Climate-KIC zaprosili mieszkańców, przedstawicieli organizacji pozarządowych, biznesu i świata nauki do współtworzenia projektu „Zeroemisyjny Kraków”. Pojawiły się również inspirujące przykłady z innych europejskich miast.
- W październiku UMK stworzył listę i rozpoczął mapowanie prowadzonych przez siebie projektów związanych z klimatem. Okazało się, że jest ich aż 120. Urzędnicy pochylili się również nad kwestią możliwości poprawy współpracy wokół wspólnego celu urzędników z różnych wydziałów.
- W tym samym miesiącu odbył się także Climathon, czyli hackathon na rzecz klimatu, który zgromadził aż 15 drużyn skupionych na szukaniu rozwiązań poprawiających krakowską mobilność. Organizatorem była Fundacja Aeris Futuro.
Źródło: krakow.pl