Zbigniew S. usłyszał zarzuty
Znany i kontrowersyjny biznesmen Zbigniew S. został dziś rano zatrzymany przez policję i przesłuchany. Usłyszał zarzuty, za które grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Biznesmen usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy i organizowania nielegalnych gier losowych pod przykrywką prowadzenia działalności biznesowej.
Śledczy ustalili, że Zbigniew S. prowadził fundację charytatywną własnego imienia w porozumieniu z Kamilem C. i Edwardem Sz. przywłaszczył sobie 927 tys. złotych z ponad 953 tys. złotych wpłaconych przez wielu darczyńców.
Wszystkie środki od darczyńców wpływały na konto warszawskiej spółki, nad którą sprawował nieformalną kontrolę.
Prokuratura informuje, że ta działalność przez ponad 2 lata była jego stałym środkiem dochodu.
W grach można było wygrać luksusowe samochody m.in. Audi, BMW czy Mercedes. Dodatkowa Zbigniew S. usłyszał jeszcze 4 inne zarzuty.
Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.