Oszustwo „na policjanta”. Nie daj się nabrać!
Mieszkanka gminy Libiąż po telefonie od „policjantki” przekazała „kurierowi” 80 000 zł tytułem „kaucji” za córkę, która „spowodowała wypadek”.
Szybka i profesjonalna reakcja kryminalnych z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie zakończyła się zatrzymaniem oszusta i odzyskaniem wyłudzonych pieniędzy.
Oszuści stosujący znaną powszechnie metodę „na policjanta” i „na wnuczka” 25 sierpnia ponownie uaktywnili się w powiecie chrzanowskim. Tego dnia kilka osób z gminy Babice odebrało „fałszywe” informacje o spowodowaniu wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym przez ich najbliższe osoby i potrzebie wpłacenia za nich poręczenia w zamian za uchylenia aresztu. Koszt takiego poręczenia miał wynosić 200 000 zł.
Telefon z podobną treścią wydarzeń odebrała 49-letnia mieszkanka gminy Libiąż. Po drugiej stronie słuchawki usłyszała, kobietę podającą się za policjantkę. „Policjantka” powiedziała, że córka kobiety miała spowodowała wypadek. Wystraszona i zdezorientowana kobieta oświadczyła, że nie posiada 200 000, a jedynie 80 000 zł, które może przekazać. Chwilę później pod dom pokrzywdzonej podjechał mercedesem „kurier”, który zabrał zapakowane pieniądze.
Po jego odjeździe kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i poinformowała o tym fakcie Policję. Chrzanowscy kryminalni wiedzieli, że w tym przypadku liczy się czas.
Zatrzymali go w dogodnym i bezpiecznym momencie tj. w punkcie poboru opłat w okolicach Wrocławia. Zatrzymanym okazał się być 23-letni mieszkaniec Śląska. W samochodzie, który prowadził policjanci zabezpieczyli paczkę, a w niej 80 000 zł, które odebrał od pokrzywdzonej mieszkanki gminy Libiąż.
Zatrzymali go w dogodnym i bezpiecznym momencie tj. w punkcie poboru opłat w okolicach Wrocławia. Zatrzymanym okazał się być 23-letni mieszkaniec Śląska. W samochodzie, który prowadził policjanci zabezpieczyli paczkę, a w niej 80 000 zł, które odebrał od pokrzywdzonej mieszkanki gminy Libiąż.
23-latek trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych w chrzanowskiej komendzie a pieniądze wróciły do poszkodowanej. Wczoraj (27 sierpnia) zatrzymany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Chrzanowie zarzut oszustwa za co grozi mu do 8 lat pozbawiania wolności.