Walka z ciężarówką antyaborcyjną trwa. Zakaz nie pomógł
Drastyczne fotografie umieszczone na ciężarówce przed Szpitalem im. Narutowicza wciąż są obecne w przestrzeni publicznej, mimo zakazu.
W walkę z drastycznymi fotografiami od długiego czasu angażuje się radny Łukasz Wantuch. Przed Szpitalem im. Narutowicza ciężarówka z fotografiami przedstawiającymi nienarodzone jeszcze dzieci stoi od długiego czasu. Na ciężarówce widnieje napis, że roku 2018 w szpitalu dokonano 43 aborcji.
Od długiego czasu trwa również walka przeciwko tak drastycznym akcjom. W walkę zaangażował się radny Łukasz Wantuch. Uważa, że drastyczne fotografie źle wpływają na psychikę odbiorców, zwłaszcza dzieci. Doprowadził nawet do tego by przed budynkiem szpitala pojawił się znak T-30 co oznacza, że parkować tam mogą jedynie pojazdy nie przekraczające 2,5 tony.
Ten zabieg miał sprawić, że ciężarówka antyaborcyjna zniknie sprzed placówki, gdyż w ten sposób łamie przepisy drogowe. Tak się jednak nie stało. Walka wciąż trwa, mimo zapewnień Straży Miejskiej że pojazd powinien opuścić parking.