Strefa żółta w całym kraju. Co w takim razie ze szkołami?
Ostatnie dni to wielki wzrost zakażeń koronawirusem. W Małopolsce w ciągu ostatniej doby Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna odnotowała aż 552 przypadki zakażeń. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił na konferencji, że od soboty 10 października strefą żółtą objęty jest cały kraj.
Od kilku dni pojawiają się prognozy, że szkoły będą funkcjonować stacjonarnie tylko do 19 października. Ministerstwo Edukacji Narodowej jeszcze wczoraj dementowało te pogłoski.
Nie ma decyzji, aby od 20 października zawiesić wszystkie zajęcia stacjonarne w szkołach. Blisko 99 proc. szkół i placówek w Polsce pracuje stacjonarnie. Tylko w około 1 proc. prowadzone jest nauczanie zdalne lub mieszane – poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Dzisiaj jednak sytuacja się zmieniła a premier ogłosił Polskę jedną wielką żółtą strefą. Zapowiedział również możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego. MEN jak na razie nie odniósł się do obecnej sytuacji, ale szkoły w całym kraju na wszelki wypadek nadganiają z programem.