Ile zapłacimy za opady śniegu i mróz? To najdroższa zima od wielu lat
Zima przyszła spóźniona ale jak już przyszła to ze zdwojoną siłą. Obfite opady śniegu, mróz i opady marznącego deszczu to każdego dnia kolejne koszty. Takiej zimy nie doświadczaliśmy w Krakowie od wielu lat. I zapłacimy za nią grube miliony.
Fot. Shutterstock
Takiej zimy nie doświadczaliśmy od wielu lat. Okazuje się, że wcale nie musi trwać trzy albo cztery miesiące, żeby wygenerować koszty kilkudziesięciu milionów.
W zeszły poniedziałek opady marznącego deszczu sparaliżowały miasto prawie na cały dzień. Obfite opady śniegu stawiają służby porządkowe na nogi każdej nocy. Łącznie odśnieżaniem Krakowa zajmuje się ok 1000 osób.
Niemal codziennie MPO wysyła solarki, piaskarki, sprzęt do utrzymania ulic i chodników, zespoły do wywozu śniegu, w sumie 252 jednostki.
Do tego trzeba doliczyć awarie, kolizje i wszelkie inne niedogodności związane ze śniegiem i mrozem. Jak informuje Gazeta Krakowska, poprzednia zima kosztowała 8,4 mln. zł. Tegoroczna będzie znacznie droższa i licząc od 15 października 2020 roku, już pochłonęła ponad 38 mln. zł.
Wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec i zima tak szybko nie odpuści.
