Pogoda zwariowała. Nawet 30 stopni wzwyż!
Ostatnie dni sprawiają, że zapominamy już o zimie jakiej doświadczyliśmy w pierwszej połowie miesiąca. Śniegi mrozy, zamiecie i na tyle marznący deszcz, że potrafił sparaliżować Kraków niemal na cały dzień. Dzisiaj wszyscy poczuli wiosnę a rekordowa temperatura wprawia w prawdziwy zachwyt.
Dzisiaj termometry w Krakowie wskazywały 19 st. C. i wygląda na to, że to nie koniec ciepłej aury.
W Małopolsce rekord padł w Makowie Podhalańskim i to rekord w skali kraju – aż 22 st. C. W ciągu tygodnia, słupek rtęci skoczył niemal o 30 stopni. Taką różnicę temperatury, nie wszyscy odczuwają pozytywnie. Wiele osób tak bardzo zachłysnęła się pierwszym, ciepłym powiewem wiosny, że zaczęli masowo pozbywać się warstw wierzchnich. To akurat jest zdradliwe i można przy tym nabawić się przeziębienia.
Wiosna jednak pobudza w nas krążenie, uwalnia endorfiny a na świat zaczynamy patrzeć przez różowe okulary. Jutro prognozowany jest niewielki spadek, ale termometry powinny wskazać ok. 16 st. C. co też jest bardzo dobrym wynikiem.
Większe ochłodzenie czeka nas dopiero w sobotę, ale póki co cieszmy się długimi, wiosennymi i romantycznymi spacerami. Smogiem się nie przejmujcie. I tak macie maseczki;)