Rząd boi się, że chorzy na Covid-19 będą chodzili do dyskontu po test
Epidemiolodzy ostrzegają: test z dyskontów nie pokazuje czy jest się zakażonym! Rząd boi się, że zakażeni będą mogli szukać testu w dyskoncie zamiast iść do lekarza.
Fot. Ukrinform/East News
Skuteczność testów jest dyskusyjna, ale nawet przyjmując, że zadziała, test nie pokazuje czy jest się chorym. Pokazuje czy ma się przeciwciała, innymi słowy czy dana osoba miała styczność z Covid-19 czy też nie. Wytwarzanie przeciwciał to proces i epidemiolodzy zwracają uwagę, że za pomogą testu nie stwierdzimy czy jesteśmy zakażeni.
Rząd boi się, że w sklepach zaroi się od chorych, którzy podejrzewając u siebie zakażenie, zamiast iść do lekarza pójdzie do dyskontu. – Pamiętajmy, że testy na przeciwciała dają obraz, czy przechorowaliśmy COVID-19, a nie czy chorujemy w danym momencie. Proszę polegać na testach PCR i badać się w punktach, do których skieruje nas lekarz. Myślę, że sieci handlowe też powinny się zastanowić nad konsekwencjami swoich decyzji, które mogą doprowadzić do tego, że ludzie chorzy będą gremialnie udawać się do dyskontu po testy. Ta decyzja jest chyba do ponownego przemyślenia, o co apeluję – powiedział dziennikowi „Fakt” rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.