Czwartej fali pandemii już nie będzie?
Może się okazać, że obecna fala pandemii będzie ostatnią. Wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, prof. Krzysztof Pyrć zapowiedział, że jest to możliwe. Kwiecień jednak będzie najtrudniejszy.
Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w rozmowie w Polskim Radiu24 wskazał jak może rozwijać się pandemia koronawirusa.
Według profesora, najgorszy będzie kwiecień. Szczyt trzeciej fali przypadnie właśnie na przełom marca i kwietnia. Dynamika szczepień będzie jednak zmniejszać liczbę zakażeń koronawirusem, jeżeli szczepienia będą kontynuowane.
„Jeżeli przestaniemy się szczepić wraz z nadejściem sezonu wiosennego i letniego, i zaniedbamy szczepienia, uznając że już wszystko się skończyło, to jesienią znowu będzie taka sama sytuacja. Ale jeżeli dalej będziemy się szczepić i natura nie wykręci nam numeru, to kolejnej fali nie będzie” – powiedział prof. Krzysztof Pyrć.
Profesor odniósł się przy tym do osób, które nie chcą lub nie mogą się zaszczepić oraz do modeli matematycznych z których wynika, że kwiecień pod kątem liczby zakażeń koronawirusa będzie najgorszy. Być może jednak to już ostatni raz.