Redukcje zatrudnienia i bankructwa sklepów to już kwestia czasu
Rząd ogłosił w środę ogólnokrajowy lockdown, który zacznie się od najbliższej soboty i potrwa do 4 kwietnia. Obejmie tym samym okres Świąt Wielkiej Nocy. Funkcjonowanie sklepów w galeriach handlowych będzie mocno ograniczone a spora część znowu zostanie zamknięta.
Jak informuje RMF FM, Polska Rada Centrum Handlowych po ogłoszeniu decyzji rządu ostro zareagowała.
„Każde kolejne ograniczenia działalności obiektów handlowych, pogłębiają i tak już dramatyczne straty branży. Dziś już nie pytamy, czy będą redukcje zatrudnienia i bankructwa, tylko kiedy” – napisała PRCH.
Ograniczenia handlowe w galeriach, tak jak poprzednio nie będą dotyczyć sklepów spożywczych, aptek, drogerii, księgarni i salonów prasowych a także sklepów zoologicznych czy budowlanych. Restrykcje nie będą również dotyczyć części punktów usługowych, jak salony fryzjerskie, bankowe, optyczne a także pralnie.
Polska Rada Centrów Handlowych zwraca również uwagę na zmianę zachowania społeczeństwa w okresie pandemii, bardzo się zmieniły. Ludzie nie szukają już w galeriach rozrywki i kolejnej możliwości na spędzenie wolnego czasu. Wszyscy są bardzo zdyscyplinowani.
Jak podaje stacja, PRCH odnotowała straty w obrotach sięgających 35 mld. a straty mają wynikać właśnie z pandemicznych zamknięć.