Zatrzymał radiowóz i poprosił o pomoc. Na moście stał mężczyzna
40-letni mężczyzna zamierzał popełnić samobójstwo skacząc z mostu Zwierzynieckiego. Stał za barierką i krzyczał, że jeśli ktokolwiek się do niego zbliży, to na pewno skoczy. Tylko dzięki szybkiej reakcji strażników miejskich oraz sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej, nie doszło do tragedii.
Dziś po południu przy ul. Wioślarskiej radiowóz straży miejskiej zatrzymał kierujący osobówką. Przez otwarte okno krzyknął, że na moście stoi człowiek, który chce popełnić samobójstwo.
Strażnicy zatrzymali radiowóz i pobiegli we wskazanym kierunku.
Na miejscu, za barierką, zobaczyli roztrzęsionego mężczyznę. Powiadomili o sytuacji dyżurnego straży, a ten niezwłocznie wezwał na miejsce inne służby. Sami podzielili się rolami i w czasie, gdy jeden z nich zajmował desperata rozmową, drugi wsiadł do radiowozu i zablokował ruch samochodowy z przeciwległej strony mostu.
Po chwili na miejscu pojawili się policjanci oraz strażacy. Funkcjonariusze policji wsparli prowadzone przez strażnika negocjacje z mężczyzną, z kolei strażacy zajęli się rozkładaniem poduszki powietrznej. Dopiero wtedy, gdy materac był napełniony, strażnik doskoczył do mężczyzny i błyskawicznie chwycił go, uniemożliwiając mu skok.
Strażnicy wraz policjantami przenieśli niedoszłego samobójcę przez barierkę i chwilę później przekazali w ręce ratowników.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.