Czterech turystów z odmrożeniami i w stanie hipotermii
W czwartek po godz. 15.30 ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dostali wezwanie od czterech turystów, którzy utknęli w rejonie Gówniaka. Wyprawa na Babią Górę przez nagłe załamanie pogody mogła skończyć się tragicznie.
W ostatnich dniach znowu poczuliśmy powrót zimy. O ile w północnej części Małopolski skutkowało to przejściowymi opadami śniegu, tak na południu zima dała się we znaki.
Nagłe załamanie pogody na górskich szlakach nie było zatem niczym zaskakującym. Czterech turystów którzy potrzebowali pomocy utknęło w rejonie Gówniaka. Doznali odmrożeń rąk i nóg a w momencie przybycia pierwszego ratownika z Markowych Szczawin byli już w stanie hipotermii.
Na szczęście byli w stanie poruszać się o własnych siłach, co znacznie ułatwiło akcję ratunkową. Na pomoc jednak ruszyli kolejni ratownicy z Sekcji Babiogórskiej. W końcowym fragmencie poszkodowani byli transportowani skuterem, o godz. 18:00 wszyscy bezpiecznie zostali ewakuowani na Przełęcz Krowiarki.
W sumie w akcji ratunkowej wzięło udział 13 ratowników, a cała akcja zakończyła się ok. godz. 19.
Mimo, że pogoda na weekend ma się znacznie poprawić, ratownicy apelują o rozważne planowanie górskich wypraw i dostosowanie planów do własnych możliwości.
„Przypominamy również o właściwym przygotowaniu, ubiorze, wyposażeniu plecaka i sprawdzeniu aktualnych prognoz pogody. Wyruszając na szlak zadbajcie o baterię w telefonie i koniecznie zainstalujcie aplikację Ratunek” – apelują Goprowcy.