Powołanie do cyberwojska? Nie daj się nabrać bo stracisz pieniądze
Nowa metoda oszustów na wyciąganie danych, które mogą posłużyć do zaciągania pożyczek. Tym razem to nie wnuczek, policjant, szejk czy znajomy gwiazdora, a powołanie do cyberwojska podpisane przez pełnomocnika Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie daj się nabrać. To zwykłe oszustwo.
Jak podaje RMF FM w „powołaniu do cyberwojska” tak jak w innych rodzajach oszustw, chodzi o wypełnienie formularza i kliknięcia w link.
Obie te czynności mogą mieć katastrofalny skutek, bo chodzi o zwykłe wyciągnięcie danych, które posłużą oszustom do wyczyszczenia konta lub zaciągnięcia pożyczki. Pod „powołaniem do cyberwojska” widnieją żołnierskie pozdrowienia rzekomo od Karola Molendy, Dyrektora Narodowego Centrum Ochrony Cyberprzestrzeni i pełnomocnika MON d.s. utworzenia Wojsk Ochrony Cyberprzestrzeni.
Na niebezpieczne maila szybko zareagował Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego czyli CSiRT MON.
KOMUNIKAT: CSIRT MON informuje, że wysyłane wiadomości o "powołaniu do cyberwojska" są fałszywe. Kampania była elementem ataku typu phishing. Prosimy zignorować wiadomość i nie aktywować odnośnika do domeny wskazanej w wiadomości. Zespół #CSIRTMON podjął czynności zabezpieczające pic.twitter.com/A5oQRRijha
— CSIRT MON (@CSIRT_MON) May 18, 2021
Maile z rzekomym powołaniem do cyberwojska zaczynają się od dramatycznych słów: „z powodu ataku na Polskę zostałeś powołany do cyberwojska” oraz informacjach o brakach w dostawie prądu i awaryjnych dostawach ze Szwecji i Niemiec.
O niebezpiecznych mailach, napisał w mediach społecznościowych sam zainteresowany, czyli prawdziwy Karol Molenda.
Ale, że taka grafika 😂
Wyrafinowanie, pomysłowość, kreatywność i fantazja: poziom = 0 https://t.co/m0K8qKhR2w pic.twitter.com/OUsyedlm6f
— Karol Molenda (@MolendaKarol) May 18, 2021