Wciąż usuwane są skutki gwałtownej burzy. Przed nami kolejna
We wtorek nad Krakowem przeszła gwałtowna burza z ulewnym deszczem i gradem. Wiele ulic zalało wprowadzając komunikacyjny paraliż a część gospodarstw została pozbawiona prądu. Strażacy wciąż walczą ze skutkami wczorajszej burzy. Przed nami jednak kolejna.
Straż Pożarna w województwie małopolskim interweniowała ponad 500 razy. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło Krakowa.
Większość zgłoszeń dotyczyła powalonych drzew, oraz konarów zalegających na drogach. Interwencje dotyczyły również zalanych posesji, głównie piwnic. Jak informuje małopolska straż pożarna, strażacy ruszyli również do Szpitala im. Stefana Żeromskiego. Tam woda zalewała piwnice w których znajduje się laboratorium. Sytuację udało się jednak opanować.
W związku z utrudnieniami komunikacji miejskiej inspektorzy Zarządu Dróg Miasta Krakowa interweniowali ponad 100 razy. Cztery razy wysiadła trakcja elektryczna i doszło do 9 awarii sygnalizacji świetlnej.
Jak podaje Radio Kraków, w środę nad ranem bez prądu było ok trzech tysięcy gospodarstw w Małopolsce. To jednak jeszcze nie koniec. Przed nami kolejna burza. W środę burzowych chmur spodziewać się możemy późnym popołudniem.