Pozew zbiorowy po ostatnich ulewach? Przelało się wszystkim, mają dość
Mieszkańcy Bieżanowa i Prokocimia rozważają złożenie pozwu zbiorowego przeciwko miastu, przedstawicielom kolei oraz Wód Polskich. Ostatnia powódź błyskawiczna wywołana opadami, dosłownie przelała kielich goryczy.
Mieszkańcy Bieżanowa i Prokocimia, którzy najbardziej ucierpieli w wyniku zeszłotygodniowych ulewnych opadów deszczu, przyznają wprost, że mają dość.
Jak podaje Radio Kraków mieszkańcy, którzy notorycznie są podtapiani przy większych opadach deszczu, nie wykluczają złożenia pozwu zbiorowego przeciwko miastu, przedstawicielom kolei oraz Wód Polskich.
We wtorek w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie wszystkich stron. Miasto zobowiązało się powołać specjalny zespół który ma wskazać najlepsze rozwiązania dla ochrony Bieżanowa i Prokocimia przed ciągłym zalewaniem.
Prezydent Jacek Majchrowski podkreślił również, że poszkodowani mogą liczyć na pomoc w wysokości od 6 do 20 tys. Podziałem pomocowym zajmuje się krakowski MOPS.
Spotkanie przebiegało bardzo emocjonalnie a mieszkańcy nie wierzą w plany inwestycji w kolejne zbiorniki retencyjne, ani działania mające zażegnać dotychczasowe problemy i zapowiadają złożenie zbiorowego pozwu.