Ukrainie grozi epidemia. Wprowadzono kwarantannę
W Mariupolu została właśnie wprowadzona kwarantanna. Wszystko z powodu obaw o wybuch epidemii cholery i czerwonki. Sytuacja w mieście jest naprawdę trudna.
Sytuacja sanitatna w Mariupolu jest naprawdę ciężka. W zbombardowanym mieście brakuje wody pitnej, prowadzone są zapisy, by odebrać swoją rację. Jednak czas oczekiwania na wodę to około dwa dni. Oprócz tego, jak alarmuje rada miasta, pod gruzami setek bloków gniją ciała zabitych podczas wojny cywilów.
Dlatego, jak podaje gazeta „The Kyiv Independent”, rosyjscy okupanci wprowadzili w Mariupolu kwarantannę. Obawiają się, że bez tego może wkrótce wybuchnąć epidemia cholery i czerwonki.
Pierwszy przypadek cholery zanotowano 1 czerwca 2022 roku. Od tego czasu co chwilę pojawiają się nowe zakażenia. Problem jest również jeśli chodzi o opiekę medyczną. Nie działają laboratoria, nie ma szczepionek ani leków.