Zwykłe wyjście na miasto możecie przypłacić życiem lub zdrowiem. Uważać trzeba szczególnie teraz!
Strażacy i policja ostrzegają, że zwykłe wyjście na miasto może skończyć się tragicznie. Szczególnie teraz, gdy wiadomo, że już od wtorku zrobi się ciepło.
Art. 61 pkt 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawa Budowlanego wprost wskazuje, że właściciel nieruchomości jest zobowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie użytkowania budynku w razie wystąpienia zewnętrznych czynników mogących oddziaływać negatywnie na stan obiektu. Innymi słowy trzeba usuwać z dachu śnieg, który może spaść na ulice, a także sople i nawisy śnieżne.
Kiedy robi się ciepło z dachu spada śnieg, sople i nawisy śnieżne. Szczególnie sople były nieraz przyczyną tragedii. Ogromny kawał lodu spadający z dużej wysokości może spowodować rozległe obrażenia ze zgonem włącznie. Mało tego, może nawet przebić dach o czym mogliśmy się przekonać w 2010 roku, kiedy ogromny, ciężki sopel wpadł do jednej z restauracji w Warszawie.
Oczywiście, zgodnie z ustawą to zarządca budynku powinien zadbać o jego bezpieczeństwo jednak, jak pokazuje historia, nie zawsze tak jest. Niejednokrotnie straż miejska odgradzała miejsce występowania sopli, które spadają z dużej wysokości i nie da sie ich standardowo usunąć.
Dlatego teraz służby apelują, by w razie dostrzeżenia tego rodzaju zagrożenia omijać je z daleka i zgłaszać albo do zarządcy albo do straży miejskiej czy policji.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.