Napoje energetyczne od 18 roku życia?
Minister sportu chce zmian w prawie dotyczącym sprzedaży napojów energetycznych dzieci i młodzieży
Jak zwraca uwagę Minister sportu Kamil Bartniczuk, w litrowym opakowaniu napojów energetycznych jest tyle samo kofeiny, ile w sześciu-ośmiu filiżankach kawy. A taką butelkę dziecko potrafi wypić w ciągu jednej przerwy w szkole. Partia Republikańska chce więc zakazać sprzedaży takich napojów młodzieży do 18. roku życia. Politycy proponują też restrykcje dotyczące ich reklamy.
Jak podaje portal interia.pl, prezes partii Republikańskiej, europoseł PiS Adam Bielan informował, że projekt nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym, zakazujący sprzedaży napojów energetycznych młodzieży, jest odpowiedzią na problem uzależnienia od nich wśród młodych ludzi. W związku z tym planowane jest także ograniczenie sprzedaży i reklamy „energetyków”. Autorem nowelizacji jest wspomniany wyżej Kamil Bortniczuk. Tak wypowiadał się o projekcie:
„Tą propozycją ustawy wprowadzamy zakaz sprzedaży osobom do ukończenia 18. roku życia napojów zawierających powyżej 150mg/l kofeiny w połączeniu z tauryną lub tauryny, z wyłączeniem napojów, w których te składniki występują naturalnie.”
Resort sportu chce również zakazać reklamowania takich napojów. Adam Bielan poinformował, że Republikanie będą zbierać w najbliższym czasie podpisy pod tym rozwiązaniem, a projekt zmian w prawie złożyć w lutym w Sejmie:
„Liczymy na poparcie ponadpartyjne, bo to jest problem, który powinien nas wszystkich łączyć, niezależnie od opcji politycznej, ale zdajemy sobie sprawę, że producenci tych napojów mają dość duże wpływy, są poważnym reklamodawcą, więc spodziewamy się próby przeciwdziałania temu projektowi poprzez rozmaite działania lobbystyczne.”
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.