Szokujące odkrycie. Ludzkie szczątki w studzience kanalizacyjnej. To może być zaginiony z 2018 roku
Makabryczne odkrycie w Charsznicy w Małopolsce. Pracownik zakładu usług komunalnych z przerażeniem odkrył, że w studzience kanalizacyjnej znajdują się ludzkie szczątki.
Do zdarzenia doszło 26 stycznia. Pracownik Zakładu Usług Komunalnych otrzymał zgłoszenie o problemie z odpływem ścieków. Zaczął czyścić odpływ. Po pewnym czasie odkrył, że pod liśćmi znajdują się kości. Początkowo myślał, że są zwierzęce, ale po chwili z przerażeniem zauważył szkielet klatki piersiowej oraz but.
Wejście do studzienki nie było zabezpieczone, a sama studzienka znajdowała się na działce, która uważana jest za pustostan.
„Istnieje duże prawdopodobieństwo, że odnalezione szczątki należą do zaginionego w 2018 roku, wówczas 59-letniego mężczyzny, który zamieszkiwał w pustostanie” – podała małopolska policja w wypowiedzi dla PAP.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.