Niepokojące dane. Pracodawcy szykują zwolnienia
Coraz więcej firm rezygnuje ze szkoleń i nie zamierza tworzyć nowych miejsc pracy. Mogą tracić na tym nie tylko przedsiębiorcy, ale i pracownicy, tym bardziej że co czwarty pracodawca planuje zwolnienia
Jak podaje portal money.pl, Personnel Service przedstawił wyniki „Barometru Polskiego Rynku Pracy”. Badanie zostało przeprowadzone na próbie 317 pracodawców i 1106 pracowników. Założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy, Krzysztof Inglot komentuje, że kilkunastoprocentowa inflacja jest wyzwaniem dla wszystkich Polaków oraz obawą 28 proc. przedsiębiorców. Dodaje on, że kolejne zmartwienia zarządzających biznesami w Polsce to wyższe koszty prowadzenia działalności (18 proc.) oraz spadająca liczba zamówień (9 proc.)
W raporcie podano, że dużym wyzwaniem dla jest też presja płacowa ze strony pracowników i zmiany prawno-podatkowe (po 6 proc.). Według eksperta, często barometrem stabilności rozwoju firmy są inwestycje. Jeżeli przychodzą gorsze czasy to przedsiębiorcy szukają oszczędności i w pierwszej kolejności rezygnują właśnie z inwestycji w środki trwałe. Potwierdzają to wyniki badania.
Złą wiadomością dla wielu jest fakt, że 28 proc. pracodawców zakłada redukcję zatrudnienia. Planują je przede wszystkim firmy produkcyjne i handlowe. 35 proc. zapytanych firm planuje jednak utrzymanie zatrudnienia – odsetek ten zmalał z 42 proc. w porównaniu do poprzedniego badania. Utrzymanie pracowników to najbardziej pożądany scenariusz dla firm, ale w aktualnych warunkach gospodarczych wiąże się z koniecznością oferowania podwyżek.
„Mimo trudnej i nieprzewidywalnej sytuacji społeczno-gospodarczej przedsiębiorcy mają świadomość, że pracowników mogą zatrzymać w pierwszej kolejności ofertą podwyżki. Zapytani o to, jakiego będą one rzędu, zdecydowana większość – 84 proc. przedsiębiorców – wskazała na wzrost na poziomie maksymalnie 15 proc. To oznacza, że wciąż wynagrodzenia będą rosły wolniej niż inflacja. Tylko 14 proc. firm zaoferuje wzrost pensji na jej poziomie lub wyższym” – informuje ekspert.
Ciekawym jest, że 66 procent pracowników ocenia swoją sytuację na rynku pracy dobrze lub bardzo dobrze. Ponad połowa nie obawia się zwolnień z powodu sytuacji społeczno-gospodarczej. Kamil Sobolewski, Główny Ekonomista Pracodawców RP tłumaczy, że zmiany demograficzne na całym świecie, dają względny komfort zatrudnienia osobom uczciwie podchodzącym do obowiązków służbowych. Dodaje on, że niestety, realne płace będą na razie spadać, czyli mimo coraz wyższych płac nominalnych, inflacja zmusi nas do dalszego ograniczania realizacji naszych potrzeb. Wskazuje, że sytuacja będzie zależała od specyfiki pracodawcy.
„Firmy ze środka rankingu będą redukować zatrudnienie w dużej mierze poprzez akceptację dobrowolnych odejść pracowników, bez presji na ich zastępowanie nowymi. O pracę szczególnie trudno może być młodym, mało doświadczonym osobom na mniejszych, lokalnych rynkach pracy, szczególnie jeśli nie będą chciały pracować fizycznie oraz osobom w wieku dojrzałym o wysokich oczekiwaniach co do charakteru pracy i wynagrodzenia” – dodaje ekonomista.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.