Ograniczenia sprzedaży energetyków. Polska Izba Handlu krytykuje rozwiązanie
Rząd ma zamiar wprowadzić zakaz sprzedawania osobom małoletnim napojów energetycznych. Do takiego rozwiązania sceptycznie podchodzi Polska Izba Handlu
Projekt poselski zakłada zakaz sprzedaży osobom małoletnim napojów zawierających kofeinę oraz taurynę. Ponadto rząd chce radykalnie ograniczyć reklamowania takich produktów we wszystkich środkach przekazu w godzinach 6:00 – 20:00. Reklamy tych produktów musiałyby zniknąć z prasy młodzieżowej i dziecięcej, okładek dzienników i czasopism oraz słupów i tablic ogłoszeniowych.
Minister Kamil Bortniczuk informuje, że takie przepisy miały zostać uchwalone latem. Wyjaśnił, że napoje energetyczne są jak „jak narkotyk zapakowany w cukierek” oraz tym bardziej powinno się zakazać sprzedaży ich dzieciom. Przewidziana kara za nieprzestrzeganie tego przepisu to grzywna w wysokości od 10 tys. do nawet 500 tys. złotych, oraz możliwa kara pozbawienia wolności.
Natomiast głos zabrała również Polska Izba Handlu, która odnosi się negatywnie wobec projektu posłów PiS i wskazuje, że nowe prawo byłoby jednym z najsurowszych w Europie. Wskazano, że takie przepisy są bardziej restrykcyjne niż obowiązujące obecnie zasady dotyczące sprzedaży, reklamy i promocji np. napojów alkoholowych. Izba ocenia, że są to rozwiązania nieproporcjonalne i niebezpiecznie wpływające na funkcjonowanie rynku handlu.
„Niestety w uzasadnieniu projektu ustawy trudno znaleźć podstawy do tak radykalnych działań wobec bądź co bądź dopuszczonych do sprzedaży legalnych środków spożywczych. Jak rozumiemy, autorzy projektu kierowali się motywacjami związanymi ze zdrowiem publicznym oraz jego ochroną u osób młodych” wyjaśnia prezes Polskiej Izby Handlu, Maciej Ptaszyński. Dodaje on, że założenia ustawy oraz surowe restrykcje nie gwarantują poprawy stanu zdrowia młodzieży, za to uderzą w gospodarkę. Prezes również stwierdził, że rozwiązania dotyczące odpowiedzialności karnej za złamanie zakazu, również są wielce nieadekwatne.
Źródło: Interia
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.