Koszenie trawnika o nieodpowiedniej porze grozi mandatem. Kiedy jest to dozwolone?
Wiadomym jest, że kosiarki nie należą do cichych urządzeń i często taki hałas może uprzykrzyć dzień. Zanim rozpoczniemy koszenie, warto sprawdzić czy nie skończy się to dla nas mandatem
Co prawda nie ma przepisów zabraniających koszenia trawnika o określonym czasie, jednak istnieją pewne zwyczaje, do których warto się stosować. Regulaminy samorządów lub zarządców osiedlowych nie mają często mocy pranej. Mimo to, koszenie trawy w nieodpowiednich do tego godzinach może skutkować problemami ze wspólnotą na osiedlu, albo skończyć się mandatem za zakłócanie spokoju.
Hałas kosiarki często bywa nieznośny i można go porównać do dźwięku młota pneumatycznego, motocykla bez tłumika albo przejeżdżającego pociągu. Taki poziom hałasu jest niebezpieczny dla zdrowia, dlatego istnieją określone normy dla konkretnych miejsc – na przykład, w zabudowie mieszkaniowej w nocy hałas nie może prekraczać 56 dB, a w dzień – 65 dB. Wiadomo, że trawniki muszą być koszone, jednak gdy zdecydujemy się to robić po godzinie 22:00, to możemy otrzymać karę grzywny.
Cisza nocna kończy się o 6:00 rano, jednak dobrym zwyczajem jest odczekać godzinę lub dwie, aby nie budzić sąsiadów i dzieci. Mieszkańcy często skarżą się że służby porządkowe nierzadko rozpoczynają koszenie trawników w lecie już o 6:00. Jest to co prawda działanie zgodne z prawem i wygodne dla wspomnianych służb ze względu na niższą temperaturę, ale dla lokatorów nie jest to najmilszy sposób na rozpoczęcie dnia.
Nie ma również przepisu, który uwzględniałby zakaz hałasowania w niedziele lub święta, jednak jest to powszechnie przyjęty zwyczaj. Niedziela jest kojarzona jako dzień cichego odpoczynku, co warto uszanować. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na kwestie pogodowe. Nie ma prawnych przeciwskazań do koszenia trawy w okresie suszy, jednak warto z tego zrezygnować ze względów ekologicznych. Powodem jest fakt, że bujna zieleń lepiej magazynuje wodę w glebie i nie dopuszcza do pylenia. Dodatkowo osłania ziemię przed pękaniem i wiąże w niej wodę. Kosząc trawę gdy naprawdę nie jest to konieczne, przyczyniamy się do pogłębiania suszy.
Zatem karę grzywny możemy otrzymać w momencie zakłócania ciszy nocnej, w godzinach 22:00-6:00 lub zakłócając uroczystości rodzinne lub obrzędy kościelne. Podstawą do takiego mandatu jest art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń, według którego osoba, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Maksymalna wysokość takiego mandatu to 500 złotych.
Źródło: Interia
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.