Ruszają wielkie kontrole. Polskie domostwa pod lupą [23.08.2023]
Rozpoczęcie kontroli w mieszkaniach i domach w całej Polsce wywołało burzę reakcji wśród właścicieli. To kolejny etap śledzenia źródeł ciepła i ich wpływu na emisję CO2 oraz oceny kondycji budynków w Polsce.
Po wprowadzeniu obowiązku wpisania źródeł ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) w zeszłym roku, teraz nadszedł czas na ocenę techniczną budynków. W ramach tej oceny, kominiarze podczas corocznych przeglądów przewodów kominowych będą również kontrolować informacje zawarte w CEEB. Chodzi m.in. o zużycie energii, grubość ścian czy stan okiennic i drzwi.
Jednakże to rozszerzenie obowiązków kominiarzy budzi kontrowersje. Zdaniem wielu z nich, taka kontrola nie wchodzi w zakres ich kompetencji. Kominiarze są ekspertami od przewodów kominowych, a nie od parametrów budowlanych. W efekcie tego, mogą oni być zmuszeni polegać na właścicielach budynków, którzy sami mogą nie znać dokładnych specyfikacji swoich nieruchomości.
„Dziennik Gazeta Prawna” zwraca uwagę, że nie dopełnienie obowiązku kontroli grozi karą grzywny. Dlatego, choć wielu właścicieli może być zaniepokojonych tym nowym obowiązkiem, lepiej jest być przygotowanym i mieć wszystkie niezbędne informacje pod ręką.
Według informacji uzyskanych przez Money.pl od Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (GUNB), ustawa regulująca te kontrole wejdzie w życie 18 września. To oznacza, że od tej daty każdy właściciel nieruchomości powinien spodziewać się kontroli.
Podsumowując, choć nowy obowiązek może wydawać się uciążliwy dla wielu właścicieli nieruchomości, jest to część większego planu monitorowania jakości budynków i ich wpływu na środowisko w Polsce. Przygotowanie się do kontroli i zrozumienie jej celu może pomóc w płynnym przejściu przez ten proces.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.