Emerytalny przełom! Rząd szykuje zmiany, które wstrząsną kieszeniami milionów seniorów
Emerytalna rewolucja staje się faktem! Szykują się gigantyczne zmiany w waloryzacji – seniorzy zyskają jak nigdy. To może być najbardziej znacząca zmiana dla polskich emerytów od lat. Projekt prezydenta elekta Karola Nawrockiego zapowiada gruntowną reformę waloryzacji świadczeń. Zamiast procentowych podwyżek – stały, roczny bonus.
Fot. Shutterstock / Kraków w Pigułce
W efekcie najniższe emerytury mają rosnąć szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, bez względu na inflację czy poziom przeciętnej pensji.
Rewolucja zamiast korekty – stałe 150 zł dla każdego
Według nowej koncepcji, od marca 2026 roku każda emerytura i renta ma wzrosnąć co najmniej o 150 zł brutto rocznie. To oznacza, że nawet w czasach stabilnych cen, seniorzy otrzymają gwarantowaną podwyżkę. W praktyce najniższe świadczenie wzrośnie do poziomu 2 028,91 zł brutto – i będzie rosło dalej.
W porównaniu z tegoroczną waloryzacją (około 5,5%) oznacza to realny zysk. Seniorzy otrzymujący minimalne emerytury w 2025 roku mogli liczyć na 92–98 zł więcej. Teraz dostaną nawet 136,50 zł rocznie więcej.
Najbiedniejsi zyskają najwięcej, bogatsi mniej
Nowy mechanizm ma charakter degresywny. Największe podwyżki odczują osoby z najniższymi świadczeniami. Osoby o wyższych emeryturach mogą jednak zauważyć, że ich podwyżki będą niższe niż te, które gwarantował dotychczasowy, procentowy system. Eksperci nazywają to jednoznacznie: system sprawiedliwości socjalnej.
Zyska więc emerytka z podkarpackiej wsi, która przez lata pracowała na najniższą krajową i dziś ma świadczenie minimalne. Straci były menedżer dużej spółki, który otrzymuje co miesiąc kilka tysięcy złotych.
Druga waloryzacja? Już nie w tym roku
Rok 2025 nie przyniesie tzw. drugiej waloryzacji. Inflacja nie przekroczyła wymaganych 5%, więc w sierpniu seniorzy nie zobaczą dodatkowego przelewu. Tym bardziej więc wzrok opinii publicznej skupia się teraz na projekcie Nawrockiego – to on ma być tarczą dla emerytów w trudnych czasach.
Co to oznacza dla Ciebie (czytelnika artykułu)?
Jeśli masz niską emeryturę lub jesteś blisko ustawowego wieku emerytalnego, ta zmiana może radykalnie poprawić Twoją sytuację finansową. Gwarantowane 150 zł rocznie więcej – niezależnie od koniunktury – oznacza większą stabilność i przewidywalność. Dla osób starszych, które planują budżet co do złotówki, to realna pomoc. Dla młodszych – sygnał, że warto dokładnie analizować moment przejścia na emeryturę i walczyć o każdy rok składkowy.
Dla tych, którzy dziś pobierają wysokie świadczenia, projekt może być rozczarowaniem. Warto więc już teraz przeliczyć, jakie zmiany zajdą w Twoim domowym budżecie.
Historia z życia: emeryt kontra system
Pani Henryka z Torunia od lat żyje z minimalnego świadczenia. Jej emerytura ledwo przekracza 1 900 zł. – „Każda podwyżka to dla mnie być albo nie być. Gdyby nie pomoc córki, nie miałabym za co kupić leków” – opowiada. Dla niej nowy system oznacza 150 zł więcej co roku – więcej niż dotąd mogła się spodziewać.
Perspektywa polityczna i społeczna
Ustawa trafi do Sejmu w sierpniu. Rząd planuje, by nowy mechanizm obowiązywał już od marca 2026. Zmiana będzie dotyczyć ponad 9 milionów osób. To nie tylko projekt polityczny – to decyzja, która ukształtuje jakość życia seniorów na lata.
Reforma już teraz dzieli ekspertów, ale jedno nie ulega wątpliwości: będzie miała bezpośredni wpływ na tysiące polskich domów. Stała kwota waloryzacji może stać się początkiem głębszej debaty o systemie emerytalnym w całości.
Źródło: forsal.pl/krakowwpigulce.pl
Specjalizuje się w prawie i ekonomii. Interesuje się podróżami i motoryzacją.