Skandal na porodówce. Farsa, która może się skończyć tragicznie
Ostatnio pisaliśmy o zamknięciu zakopiańskiej porodówki. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest odejście lekarzy położników i ginekologów do szpitala w Nowym Targu.
Jak podała krakowska Gazeta Wyborcza, zakopiańska porodówka ma wznowić pracę, ale tylko do wyborów
Chociaż umów z lekarzami nie ma, to dyrekcja szpitala w Zakopanem zapewnia, że oddział ginekologiczno-położniczy wznowi pracę w poniedziałek. Niestety tylko do wyborów, czyli na trzy doby.
Na oddziale położniczym w stolicy Tatr rodziło się rocznie tysiąc dzieci. W Nowym Targu zaoferowano lekarzom wyższe pensje.
Źródło: krakow.wyborcza.pl
Adres wydawcy i właściciela portalu:
Capital Media S.C.
ul. Grzybowska 87,
00-844 Warszawa.