Stan wyjątkowy na Słowacji? Mieszkańcy są przerażeni
Władze Słowacji rozważają wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Mieszkańcy Wysokich Tatr już teraz boją się opuszczać swoje domy. Powodem ma być coraz większą liczbą niedźwiedzi.
Lokalne władze z powodu narastającej sytuacji kryzysowej (zwierzęta coraz częściej pojawiają się już nawet na osiedlach mieszkaniowych) rozważają wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Do tej pory niedźwiedzie widziano już ponad 700 razy, a to jeszcze nie koniec sezonu. Np. w całym 2010 roku odnotowano mniej niż 100 takich przypadków.
Przedstawiciele lokalnych władz uważają, że sytuacja jest poważna i martwią się o życie zarówno obywateli kraju, jak i turystów. Proszą też o pomoc władze Słowacji.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego oznaczałoby m. in. godzinę policyjną. Póki co słowackie Ministerstwo Środowiska przypomina się jednak, że najlepszym sposobem jest pilnowanie, aby odpady komunalne były przetwarzane, a zwierzęta nie miały do nich dostępu. Wówczas niedźwiedzie nie będą miały powodu, aby opuszczać swoje naturalne siedliska.
Źródło: o2.pl