Niebezpieczny wypadek ciężarówki. Nawet policjanci mówią o grozie
Chwile grozy przeżył kierowca osobówki widząc na swoim pasie ruchu wypełnioną kruszywem naczepę zmierzającą w jego kierunku.
Po kilkudniowej, wręcz letniej aurze przyszła pora na jesienną szarugę. Pierwsze konsekwencje gorszych warunków drogowych miały miejsce wczoraj rano w Roztoce.
Około godziny 7:00 kierowca zestawu ciężarowego, jadąc najprawdopodobniej zbyt szybko, wpadł w poślizg na mokrej, śliskiej drodze.
Wypełniona kruszywem naczepa spowodowała, że na łuku drogi wojewódzkiej 975 zestaw wyniesiony został na przeciwny pas ruchu.
Chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z naprzeciwka pojazdem, kierowca ciężarówki przyspieszył i uderzył w skarpę. Nie uniknął jednak kolizji z jadącym w przeciwnym kierunku, 23-letnim kierowcą volkswagena. Na szczęście w groźnie wyglądającym zderzeniu nikt nie ucierpiał.
Droga wojewódzka do godziny 11. była całkowicie zablokowana, a kierowcy byli kierowani na objazdy.
Ty razem skończyło się szczęśliwie. Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem karnym, a policjanci z uwagi na uszkodzenia zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów.
Już widać jesienną szarugę. Opady deszczu, deszczu ze śniegiem, poranne mgły, a do tego zalegające na jezdni mokre liście nie pomagają kierowcom w jeździe. Policjanci apelują o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach, jak również zmniejszenie prędkości.
Źródło: Małopolska Policja