Nie żyje Pimpek. Właściciel wyrzucił go podczas jazdy, przejechały go trzy samochody [WIDEO]
„Odszedł Pimpek, nie udało się mimo najszczerszych chęci i umiejętności zarówno lekarza do którego trafił psiak tuż po wypadku jak i Kliniki w Warszawie. Została zrobiona sekcja zwłok Pimpka która wykazała, że 5 żeber było złamanych w tym jedno w dwóch miejscach było osobnym odłamem, które sperforował opłucną scienną i opłucną płucną – przebite płuco w dwóch miejscach. Było również krwawienie do jamy miednicznej spowodowane licznymi złamaniami miednicy. Przyczyną odejścia malucha była niewydolność oddechowo krążeniowa. Nie było żadnych szans na uratowanie chłopaczka” – pisze Fundacja dla Szczeniąt Judyta
„Ludzie! Co z wami?! Mieliście się nim opiekować, a wyrzuciliście go z samochodu! Tak po prostu, jak śmiecia. Zaraz potem potrąciły go 3 kolejne auta. Maluszek WALCZY O ŻYCIE!! Potrzaskana miednica, zbita śledziona, uszkodzone wątroba, odma opłucna . Ból, cierpienie, strach. To mu zafundowałeś człowieku. Ty, który winien mu byłeś troskę!
Kochani. To wszystko zdarzyło się w okolicach Łukowa. Pomogła Aleksandra Świder która na własną rękę zaczęła ratować psiaaka – to jej film z wczoraj gdy drżala o życie Pimpka. Dziś psiaka przejelismy my – jest już w całodobowej Klinice w Warszawie . Jego stan jest bardzo ciężki. Zrobimy wszystko, żeby go uratować. Człowiek mu to zrobił. Niech człowiek naprawi. Naprawimy?„
Teraz już wiemy, że Pimpka nie udało się uratować. Na policje zostanie złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
„Zostanie złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – wyrzucenie psiaka z auta marki Golf 3 czarny. Przypuszczam kto mógł to zrobić, zbieramy dowody. Będziemy wyznaczać nagrodę za pomoc w znalezieniu świadków.” – dodaje fundacja