Mimo spadku zakażeń, koronawirus powoli paraliżuje Małopolskę
Dane z ostatnich dni znowu pokazują spadek zakażeń, choć możliwe, że to tylko przez mniejszą ilość wykonywanych testów. Mimo to koronawirus paraliżuje placówki szkolne, Domy Opieki Społecznej oraz klasztory.
Według niedzielnych danych zakażenie koronawirusem w Małopolsce stwierdzono u 52 osób, 28 kobiet i 24 mężczyzn, w wieku od 11 do 98 lat.
Najwięcej zakażonych pochodzi z powiatu proszowickiego, aż 18 osób. Wykryto nowe ognisko koronawirusa w Domu Opieki Społecznej w Pieczonogach im. Świętej Matki Teresy z Kalkukty. Zakażonych jest tam 13 z 29 pensjonariuszy oraz 5 z 19 pracowników.
Potwierdzono również trzeci przypadek zakażenia wśród krakowskich Jezuitów. Tym samym podjęto decyzję o zamknięciu bazyliki przy ul. Kopernika przynajmniej do soboty. Wierni będą mogli uczestniczyć w mszach świętych jedynie poprzez transmisję w internecie.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda wśród sióstr z krakowskiego zgromadzenia Felicjanek. Tam zakażonych jest 51 sióstr, 11 jest hospitalizowanych.
COVID-19 stwierdzono również w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach. Testy potwierdziły obecność koronawirusa u 45 sióstr, dwie przebywają w szpitalu.
Paraliż nie ominął także placówek szkolnych. Szkoła Podstawowa nr 2 w Zakopanem wciąż czeka na decyzję Sanepidu. Na razie zajęcia są zawieszone na dwa dni. Istnieje jednak ryzyko, że na kwarantannę może być wysłanych aż 40 nauczycieli a wtedy nie będzie komu prowadzić zajęć.
Na decyzję czekają również rodzice dzieci z Miejskiego Przedszkola przy ul. Niepodległości oraz jego filii przy ul. Sławkowskiej w Bukownie. Tam również stwierdzono zakażenie koronawirusem wśród pracowników.
W Szkole podstawowej i Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Noblistów Polskich w Krakowie zakażonych jest 18 osób, w tym 16 pracowników szkoły.
Funkcjonowanie kolejnych placówek oświatowych stoi pod znakiem zapytania bo mamy dopiero połowę września a takie dane nie napawają optymizmem.