Restauracja w Krakowie otwiera lokal mimo zakazu. „Nie mamy nic do stracenia”
Coraz większa liczba przedsiębiorców manifestuje kończącą się cierpliwość. Część składa pozwy o odszkodowania za przedłużające się obostrzenia a część postanowiła otworzyć swoje biznesy pomimo zakazów. Restauracja w Krakowie ogłosiła w dramatycznym wpisie o powrocie do gry. Klienci będą…testerami produktów.
Fot. Arkadiusz Ziolek/ East News
Kartki z napisem „lokal nieczynny do odwołania” widnieją w wielu miejscach w Krakowie. Restauracja „Wesołe Gary” właśnie odwołała zamknięcie narzucone rozporządzeniem przez rząd i planuje otworzyć lokal mimo zakazu.
Jak informują właściciele, restauracja jest na skraju załamania finansowego a wsparcie z tarczy antykryzysowej w wysokości 5 tys. zł nie jest w stanie pokryć nawet jednego etatu, nie mówiąc już o innych kosztach i zobowiązaniach.
„Uważamy, że to żart z Nas i naszej ekipy, a nie wsparcie dla przedsiębiorców które tak dumnie jest ogłaszane w mediach. W tym momencie brnąc w paszczę lwa nie mamy już nic do stracenia, musimy walczyć.” – czytamy w dramatycznym wpisie właścicieli restauracji.
Restauracja „Wesołe Gary” umiejscowiona na os. Na Lotnisku w Krakowie otwarta będzie już od 13 stycznia. Jak informują właściciele, w pełnym reżimie sanitarnym będą przyjmowane rezerwacje telefoniczne na odpłatne testowanie jedzenia.
To kolejny dramatyczny ruch ze strony przedsiębiorców. Pod hasłem Góralskie Veto swój sprzeciw wobec obostrzeń wyrazili podhalańscy przedsiębiorcy. Zapowiedzieli ponowne otwarcie swoich biznesów po 17 stycznia.
W poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu dotychczasowych obostrzeń do 31 stycznia.
