Dzieci z klas I-III do domów? Niepokojąca wypowiedź ministra edukacji i nauki
„Trzeba martwić się o to, czy młodsze roczniki nie będą musiały wrócić do domu” – powiedział na antenie radia Wrocław minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
18 stycznia dzieci uczące się w klasach I-III wróciły do nauki stacjonarnej. Od tego czasu minął miesiąc, ale w międzyczasie przyszła do nas III fala pandemii koronawirusa przynosząc znaczny wzrost przypadków zakażeń.
– To, co się wydarzyło w ciągu ostatnich dni, czyli wzrost zakażeń koronawirusem i sytuacja zwłaszcza w północnych województwach, szczególnie w województwie warmińsko-mazurskim, sprawia, że dzisiaj bardziej martwimy się o to, czy nie będziemy musieli zamykać szkół dla klas I-III w kolejnych województwach. Wszystko zależy od rozwoju pandemii koronawirusa – powiedział szef MEiN na atenie Radia Wrocław w odpowiedzi na pytanie o powrót starszych roczników do szkół.
Minister zapewnił po raz kolejny o tym, że tylko 3 proc. klas I-III w szkołach podstawowych pracuje w trybie zdalnym i hybrydowym. Mówił o tym również Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia na wczorajszej konferencji prasowej.
– Kiedy dynamika zdecydowanie opadnie, nastąpi spłaszczenie albo wyhamowanie, wtedy będziemy otwierać szkoły. W tym pomoże nam również decyzja zdecydowanej większości nauczycieli o poddaniu się szczepieniom – dodał Przemysław Czarnek.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.