Jest legenda, że gdy ruchome schody przy Dworcu Głównym poruszą się…
W Małopolsce są dwa takie miejsca, których poruszenie, wzbudzi wśród ludzi… ogromne poruszenie. To „śpiący rycerz” z Giewontu i „ruchome” schody przy autobusowym Dworcu Głównym w Krakowie. Co poruszy się jako pierwsze?
fot. Pixabay
Schody ruchome przy Dworcu MDA w Krakowie to pasmo technicznych nieszczęść i źródło dowcipów, nie tylko dla mieszkańców Krakowa, ale również dla turystów.
Od samego początku schody napotykały na problemy techniczne oraz pogodowe. W ciągu ostatnich pięciu lat uległy awarii ponad 20 razy. Jak głosi legenda, ktoś kiedyś nimi wyjechał. Podejść do uruchomienia „ruchomych” schodów przy Dworcu Głównym było wiele. Teraz będzie kolejne.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa podjął wyzwanie by uruchomić schody raz a dobrze. W planach jest nie tylko remont, ale również zadaszenie, ponieważ wiele awarii miało związek z warunkami atmosferycznymi. Jak podaje Radio Eska Kraków, na próby uruchomienia schodów, miasto wydało już niemal 400 tys. zł.
ZDMK zapowiedział, że ostateczny remont schodów ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Mieszkańcy w tym czasie uważnie spoglądają, to na schody, to na Tatry.
