Rząd wprowadzi obowiązkowe szczepienia? „Jeżeli inne metody zawiodą, to oczywiście tak”
Na harmonogram szczepień rząd jeszcze nie narzeka, a nawet chwali się liczbą osób już zaszczepionych. Jedyne mankamenty jakie wypomina to opóźnienia w dostawach preparatów oraz mniejsze ilości dostarczanych przez producentów szczepionek. Prof. Andrzej Horban wybiega nieco w przyszłość i nie wyklucza obowiązku szczepień przeciw COVID-19.
Główny doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban wypowiedział się w porannej rozmowie TVN24 o czwartej fali pandemii i obowiązkowych szczepieniach przeciw COVID-19.
Prof. Horban w rozmowie ze stacją przyznał, że za nami jest szczyt trzeciej, nadzwyczajnej fali pandemii, która wymagała nadzwyczajnej mobilizacji. Zaznaczył, że wystąpienie czwartej fali zależy wyłącznie od poziomu szczepień.
Doradca na pytanie, czy jest za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień przyznał, że „Jeżeli inne metody zawiodą, to oczywiście tak”. Zaznaczył jednak, że taka opcja jeszcze nie pojawiła się na posiedzeniach Rady Medycznej. Zauważył również, że „trudno zmuszać ludzi do szczepień, jeżeli są kłopoty z dostawami szczepionek”.
W czwartek szef KPRM Michał Dworczyk optymistycznie odniósł się do kwestii szczepień ogłaszając, że harmonogram idzie zgodnie z planem i jest coraz bliżej założonego celu. „Przekroczyliśmy dziś liczbę 11 milionów wykonanych szczepień przeciwko COVID-19. Systematycznie zbliżamy się do zakładanego celu, jakim jest 20 milionów szczepień do końca drugiego kwartału”.