Przegrał wybory, mimo że był… jedynym kandydatem
Takich wyborów nie było już dawno. Jedyny kandydat na sołtysa wsi Niedźwiedź przegrał wybory, mimo że był jedynym który wystartował.
Jak podaje Onet, do kuriozalnych wyborów na sołtysa doszło w niedzielę w małopolskiej wsi Niedźwiedź.
Wybory przegrał jedyny startujący kandydat, bo zabrakło jednego głosu. Wyborcy mieli tym razem ułatwione zadanie, gdyż nie musieli wybierać wśród wielu kandydatów. Wystarczyło, że opowiedzieli się za lub przeciw jedynemu, który w wyborach wystartował.
Uprawnionych do głosowania było 1044 osoby, jednak przystąpiło jedynie 28 wyborców. Okazuje się, że nawet jedyny kandydat może stoczyć ciężką walkę. Wśród 28 osób oddających swój głos, 13 głosów było za a 14 przeciw 48-letniemu Marianowi Górniakowi, który starował na sołtysa wsi Niedźwiedź. Jeden głos był nieważny, co przesądziło o wyniku wyborów.
Jak informuje portal, w protokole wyborów czytamy „Gminna Komisja Wyborcza w Niedźwiedziu na podstawie protokołu OKW Niedźwiedź stwierdziła, iż kandydat nie uzyskał wymaganej liczby głosów, to jest 50 proc. głosów +1 za. W związku z powyższym nie wybrano Sołtysa wsi Niedźwiedź”
Teraz, zgodnie ze statutem sołectwa, sołtysa wybierać będzie zebranie wiejskie.