To osiedle zalewa przy najmniejszych deszczach. Mieszkańcy tracą cierpliwość
Kilka dni temu po ulewnych deszczach posesje na Prokocimiu zagrożone były zalaniem. Woda podchodziła coraz bliżej i konieczna była interwencja strażaków. Okazuje się, że ulewa wcale nie jest potrzebna by woda wdarła się głębiej.
Fot. Kraków w Pigułce
Mieszkańcy posesji przy ul. Udzieli od kilku dni przeżywają dramat związany z zalewaniem działek i domostw.
Ulewne deszcze sprawiły, że pod wodą znalazło się 20 działek a woda wdarła się do 6 bloków. Powodem ma być źle przebudowany lub nieczyszczony przepust pod torami kolejowymi. Jak podaje Radio Kraków, w tym tygodniu planowane jest spotkanie przedstawicieli władz miasta, PKP Polskich Linii Kolejowych oraz spółki Wody Polskie z mieszkańcami w tej sprawie.
Wczorajsze opady deszczu, które do najgorszych nie należały również sprawiły, że część działek znowu znalazło się pod wodą. Mieszkańcy tracą cierpliwość. Na antenie stacji twierdzili, że takie sytuacje zdarzają się tu bardzo często i nie potrzeba do tego ulewy.
„To się będzie tak powtarzać. Teraz popadało nieco przez noc i znów woda stoi. Jeszcze z jednej powodzi żeśmy nie wyszli. Proszę zobaczyć jaka rzeka… Cóż więcej powiem?” – mówi dla stacji jeden z mieszkańców Prokocimia.
