Schetyna przyznaje, że stracił prawo jazdy i dostał wysoki mandat. „Popełniłem błąd. Przepraszam”
Grzegorz Schetyna został ukarany za przekroczenie prędkości. Zabrano mu prawo jazdy, ukarano 10 punktami karnymi i 2500 zł mandatem. Polityk potwierdził medialne doniesienia i przyznaje, że zawinił.
Do zatrzymania polityka doszło w miejscowości Sierakówek między Gostyninem, a Kutnem na Mazowszu. Pierwszy informacje podał Polsat News, który dowiedział się, że były przewodniczący PO jechał z prędkością 123 km/h w miejscu, gdzie dozwolone było jedynie 50 km/h.
„Szanowni Państwo. Potwierdzam, że straciłem dziś prawo jazdy na trzy miesiące. Nie zasłaniałem się immunitetem, przyjąłem z pokorą pierwszy od ponad 25 lat mandat. Byłem przekonany, że opuściłem już teren zabudowany. Popełniłem błąd. Przepraszam” – napisał na Twitterze.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.