Pijany rowerzysta obrażał i straszył Strażników Miejskich, a jednego próbował uderzyć w twarz
Tuż po północy strażnicy patrolujący rejon ul. Kasztelańskiej w Krakowie zauważyli jadącego w ich stronę rowerzystę bez wymaganego oświetlenia.
Jeden ze strażników poprosił cyklistę o zatrzymanie się i okazanie dokumentów. Mężczyzna nie zwalniając tempa jazdy rzucił w jego stronę „chyba śnisz, spróbuj mnie zatrzymać!” i odjechał w stronę wałów nad Rudawą.
Strażnicy ruszyli za nim i po kilku minutach zauważyli go na ścieżce pieszo-rowerowej obok Błoń. Na widok zbliżających się funkcjonariuszy rowerzysta zaczął ich obrażać i straszyć, że będą mieli kłopoty. W pewnym momencie ruszył rowerem prosto w nich.
Jeden ze strażników odskoczył i uniemożliwił mu dalszą jazdę. Wtedy mężczyzna zamachnął się na niego, próbując uderzyć go w twarz. Został obezwładniony i przekazany wezwanemu na miejsce patrolowi policji. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
Sprawę prowadzi policja.
Źródło: Straż Miejska Miasta Krakowa