Aż 15 złotych za bochenek chleba w 2023 roku?!
Spółdzielcy apelują, że przez ceny gazu już po Nowym Roku chleb może kosztować nawet kilkanaście złotych
Jak podaje Dziennik Wschodni, KZRSS „Społem”, zrzeszającej 120 piekarni, skierowało do parlamentarzystów dramatyczny apel:
„Od Państwa decyzji zależy nie tylko los tysięcy polskich piekarzy, ale przede wszystkim to, czy od 1 stycznia 2023 r. najuboższych i najsłabszych Polaków będzie stać na chleb.”
Od 2023 roku ceny chleba mogą drastycznie pójść w górę. Jest to spowodowane przepisami dotyczącymi cen gazu dla firm, a właściwie brakiem zamrożenia cen gazu dla małych i średnich przedsiębiorców. W konsekwencji takiego działania, za podwyżkę gazu, który jest niezbędny do wypiekania pieczywa, zapłacą głównie konsumenci. „Dziennik Wschodni” zwraca uwagę, że gaz odpowiada za 18 proc. ceny każdego bochenka.
„Jeśli odrzucą Państwo przyjętą przez Senat „tarczę gazową” dla piekarni, bochenek chleba, którego średnia cena wynosi dziś 4,20 zł, już za kilka tygodni będzie kosztował 12-15 zł. Tak drastyczną podwyżkę spowoduje wzrost cen gazu o niemal 600 procent.” – podano w apelu.
Jednak Sejm pozostaje nieugięty. W głosowaniu uznano, że zamrożona cena dotyczyć będzie tylko odbiorców indywidualnych oraz odbiorców wrażliwych takich jak szkoły, szpitale i kościoły.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.