Niemal 100 tys. zł kary dla osiedla. Czy zapłacą wszyscy mieszkańcy? [19.08.2023]
Nieodpowiednie postępowanie z odpadami przez niektórych mieszkańców może skutkować dotkliwymi konsekwencjami finansowymi dla całego osiedla. Sytuacja na warszawskim osiedlu Imielin, gdzie na spółdzielnię nałożono karę 90 tys. złotych, stanowi jaskrawy przykład takiego ryzyka.
Fot. Shutterstock
W związku z nowymi regulacjami, od 2025 roku od samorządów będzie wymagane, aby 55 proc. odpadów trafiło do recyklingu. Mimo że celem jest wzrost świadomości ekologicznej wśród ludności, pojawiają się wątpliwości, czy strategia oparta na karach jest najbardziej efektywna. Co więcej, kary dotyczą całych wspólnot, a nie tylko poszczególnych osób.
Ekolodzy oraz specjaliści w dziedzinie odpadów podkreślają, że edukacja w zakresie recyklingu jest kluczem. Uważają, że metoda bazująca na karach może budzić opór, podczas gdy kampanie informacyjne i szkolenia mogą skutkować trwałą zmianą postaw.
Kontrowersje wokół kary dla osiedla
Choć sytuacja na osiedlu Imielin stała się szeroko komentowana, nie jest ona wyjątkowa. Co więcej, spółdzielnia postanowiła odwołać się od decyzji o nałożeniu kary. Jak przekazał w rozmowie z „Pulsem Biznesu” prezes Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej Imielin, Rafał Januszkiewicz, spółdzielnia nie zamierza płacić. Nadal nie jest pewne co do ostatecznego werdyktu w tej sprawie.
Warto wskazać na przykład Ciechanowa, który już w 2020 roku zdecydował się na innowacyjne rozwiązanie – inteligentne kontenery na śmieci, które można otworzyć przy pomocy kodu QR przypisanego do konkretnego mieszkania. Dzięki temu segregacja odpadów wzrosła z 10 proc. do 98 proc. w ciągu roku.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.