Ważny komunikat od PKO BP! O tym każdy powinien pamiętać
Bank rozsyła do swoich klientów maile z ważnymi informacjami. Instytucja przypomina, jak chronić się przed internetowymi oszustwami. Klienci nie tylko tego banku powinni znać te zasady
PKO Bank Polski wysyła do swoich klientów wiadomości e-mail, w których wyjaśnia jak działają internetowe oszustwa. W treści przypomina , że wszystkie otrzymywane e-maile, SMS-y lub połączenia telefoniczne od cyberprzestępców mają wspólny cel, czyli wywołanie niepokoju, poczucia obowiązku lub zainteresowania niebywałą okazją. Dla przykładu może być to informacja o rzekomej blokadzie konta, wezwaniu do zapłaty lub oferty lukratywnych inwestycji.
Oczywiście takie działania mają na celu wyłudzenie danych lub pieniędzy. Bank przypomina o kilku zasadach, które pomogą nam uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji i ochrony swoich oszczędności na koncie. Pięć głównych zasad mówi o:
- Nie działaniu po wpływem emocji oraz weryfikowaniu wiadomości,
- Szczególnym uważaniu gdy nadawca chce wywołać u nas presję czasu (na przykład poprzez sugerowanie m.in. konieczność szybkiej instalacji jakiejś aplikacji czy wykonania przelewu),
- Zwracanie uwagi na literówki w adresie nadawcy e-maila oraz w adresie stron. Warto też pamiętać, że oszuści mogą stosować spoofing telefoniczny,
- Zwracanie uwagi na błędy ortograficzne i językowe (te bowiem mogą sugerować masową wysyłkę fałszywych wiadomości w wielu krajach przez generator w kilku językach),
- Analizowanie sposobu prowadzenia rozmowy z dzwoniącym ( na przykład zwracanie uwagi na bezosobowe powitanie, które może sugerować, że nadawca w praktyce nie wie, z kim rozmawia).
Ponadto należy ostrożnie podchodzić do nieznanych linków i załączników. Ich najlepiej nie klikać ani nic nie pobierać, gdyż może to zainfekować nasze urządzenie. To z kolei pozwoli atakującym przejąć dane logowania do bankowości elektronicznej oraz inne dane. Natomiast w sytuacji odebrania telefonu od osoby, która podaje się za pracownika banku, warto zastosować tzw. zasadę 30 sekund, którą poleca Centralne Biuro Zwalczania Przestępczości.
Jeżeli rozmowa wyda nam się podejrzana, należy rozłączyć się oraz odczekać minimalnie 30 sekund. Następnym krokiem jest samodzielne zadzwonienie do danej instytucji (dla bezpieczeństwa ręcznie wybierając numer z klawiatury, zamiast „oddzwaniać” z historii połączeń) i opowiedzieć, co zaszło. W ten sposób będziemy mieć pewność, że rozmawiamy z autentycznym pracownikiem instytucji.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.