Nowe świadczenie wejdzie w życie jeszcze w tym roku. Komu będzie przysługiwać?
Jak poinformowała stojąca na czele resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, jeszcze w tym roku wielu seniorów zostanie objętych nowym wsparciem finansowym, czyli rentą wdowią. Podana została również maksymalna stawka świadczenia
Hasło „Renta wdowia 2024” przewija się w mediach od jakiegoś czasu, a na początku tego roku informowano o intensywnymi pracami nad nowym świadczeniem. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej zapowiedziała, że ma wejść ono w życie jeszcze w bieżącym roku.
Jak sama nazwa wskazuje, renta ma przysługiwać wdowie lub wdowcowi po zmarłym współmałżonku, jednak dodatkowo muszą zostać spełnione określone warunki. Osoba ubiegająca się o świadczenie musi być w wieku co najmniej 50 lat lub w ciągu 5 lat od śmierci męża lub żony uzyskać status osoby niedolnej do podjęcia pracy, wychowywać dziecko uprawnione do renty rodzinnej lub opiekować się dzieckiem niezdolnym do samodzielnej egzystencji.
Obecnie renta rodzinna przysługuje wdowcowi lub wdowie, a wynosi ona 85 procent świadczenia po zmarłym małżonku. Jednak w takiej sytuacji beneficjenci rezygnują z własnego. Nowe przepisy natomiast mają na celu wsparcie seniorów żyjących samotnie. Zakłada się wprowadzenie dwóch opcji, z których będzie mógł skorzystać beneficjent:
- zachowanie 100 proc. swojego świadczenia i 50 proc. świadczenia po zmarłym małżonku,
- zachowanie 50 proc. swojego świadczenia i 100 proc. świadczenia po zmarłym małżonku.
Obowiązywać mają pewne limity dotyczące maksymalnej wysokości renty, jednak mają się one różnić w czasie, co uniemożliwia podanie jednej, konkretnej kwoty. Planuje się jednak, że świadczenie nie będzie mogło przebić pułapu trzykrotności przeciętnej emerytury, czyli około 10 tysięcy złotych.
Źródło: Interia
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.