Do tego dnia możemy rozliczyć PIT. „Nie będzie przesunięcia terminów”
15 lutego rozpoczął się okres rozliczania PIT-ów za 2023 rok, a zakończyć ma się pod koniec kwietnia. Jak zapowiedziano, nie będzie przesunięcia terminów
Fot. Kraków w Pigułce
Wczoraj, 15 lutego na stronie podatki.gov.pl udostępnione zostały rozliczenia PIT za rok 2023. Ostateczny termin na rozliczenie się z fiskusem mija 30 kwietnia tego roku, co oznacza, że na złożenie deklaracji mamy 2,5 miesiąca. Jak oznajmił szef krajowej administracji skarbowej Marcin Łoboda, 30 kwietnia wypada we wtorek i w związku z tym „nie będzie czegoś takiego jak przesunięcia terminów na pierwszy, drugi, trzeci maja, czyli pierwszy wolny termin po 30 kwietnia”.
Jeżeli chodzi o „Twój e-PIT” możliwe jest odrzucenie przygotowanego zeznania, a rozliczyć można się samodzielnie, w innej formie. W takim przypadku deklaracja wypełniona przez fiskusa nie będzie brana pod uwagę (jeśli nie zdecydujemy się na odrzucenie, fiskus potraktuje jako złożone z dniem 30 kwietnia rozliczenie w ramach Twój e-PIT).
Osoby, które zdecydują się na rozlicznie w formie papierowej powinny pamiętać o tym, że dokumenty trzeba nadać w okienku Poczty Polskiej przed upływem terminu na złożenie zeznania. Jeżeli natomiast spóźnimy się ze złożeniem PIT, wówczas możemy zostać ukarani karą grzywny plus ewentualne zapłacimy odsetki za zwłokę. Kara zależy od wysokości pensji minimalnej i może wynieść od 424 złotych do nawet 84 840 złotych.
W przypadku, gdy kwota podatku nie przekracza pięciokrotności najniższego wynagrodzenia za pracę, to traktowane jest to jako wykroczenie. Jednak gdy kwota jest wyższa, to mówi się już o przestępstwie, a w takim wypadku kary mogą wynosić nawet miliony złotych. Warto zatem pilnować terminu aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Źródło: tvn24.pl
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.