Lipiec 2025. Prawo jazdy możesz stracić za przegląd, OC i punkty. Wszystko naraz[22.07.2025]
Polacy tracą prawo jazdy przez drobne błędy, które jeszcze niedawno uchodziły na sucho. Nowe przepisy już obowiązują, a kierowcy przekonują się o tym podczas kontroli drogowych i wizyt na stacjach diagnostycznych. Przegapiony przegląd, kilka punktów karnych za dużo albo zignorowana zmiana przepisów – to wystarczy, by stracić uprawnienia. Policja nie ostrzega, sądy nie mają litości, a system CEPiK działa automatycznie. Kto nie sprawdza swojego statusu na bieżąco, może zostać zaskoczony w najmniej oczekiwanym momencie.

Fot. Pixabay
Od 1 lipca 2025 roku obowiązują nowe, zaostrzone przepisy, które znacząco zwiększają ryzyko utraty prawa jazdy za najmniejszy błąd. Kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h na drodze jednojezdniowej poza obszarem zabudowanym, stracą dokument na trzy miesiące bez możliwości uniknięcia kary. To samo grozi za przekroczenie limitu punktów karnych – stażowi kierowcy (mający prawo jazdy powyżej roku) mogą mieć maksymalnie 24 punkty, a nowicjusze po roku – tylko 20. Przekroczenie tych progów skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu państwowego .
Zmniejszenie liczby punktów za wykroczenia o mniejszym natężeniu możliwe jest tylko raz na rok – kurs reedukacyjny nie skasuje punktów za najpoważniejsze naruszenia, takie jak przejazd na czerwonym świetle, niezatrzymanie się przed przejściem dla pieszych czy wyprzedzanie na przejściu – te nigdy nie podlegają redukcji . W efekcie osoby wcześniej korzystające z kursów odświeżających mogą być zaskoczone, gdy mimo pozornie niewielkiego przewinienia zobaczą potężny skok punktowy.
W polityce zaostrzania zasad bezpieczeństwa miesza się również wymóg techniczny – diagnosta ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny już przy drobnych usterkach wykrytych podczas przeglądu technicznego. Od niedawna wystarczy że wpisze odpowiednią adnotację w systemie CEPiK; papierowy dokument pozostaje u kierowcy, ale formalnie od dnia kontroli nie można prowadzić pojazdu. Policja lub Inspekcja Transportu Drogowego mogą ukarać kierującego mandatem w wysokości od 1 500 do nawet 5 000 zł oraz zlecić odholowanie auta .
Policja i sądy również coraz aktywniej wykorzystują nowe uprawnienia – nie tylko zatrzymują uprawnienia w razie rażącego przewinienia, ale także wystawiają decyzje administracyjne o czasowym cofnięciu prawa jazdy. Przyłapanie na jeździe pomimo zatrzymanych uprawnień może skutkować dożywotnim odebraniem dokumentu, przepadkiem pojazdu i karą w wysokości co najmniej 10 000 zł .
W tej sytuacji każdy kierowca powinien regularnie śledzić swoje punkty karne za pomocą konta w CEPiK. System automatycznie redukuje punkty po 12 miesiącach od dnia zapłacenia mandatu lub uprawomocnienia się wyroku, ale tylko w przypadku łagodniejszych wykroczeń . Warto również kontrolować stan techniczny pojazdu przed przeglądem i usunąć wszelkie usterki kwalifikowane jako poważne lub niebezpieczne, zanim diagnosta zgłosi je w CEPiK.
Szczególną ostrożność powinni zachować kierowcy początkujący (prawo jazdy krócej niż rok), którzy mają niższy limit punktów oraz objęci są okresem próbnym, w którym każde przekroczenie normy alkoholu czy punktów karanych może skutkować obowiązkowym kursem lub szybkim odebraniem dokumentu .
Zmiany te przede wszystkim mają wymiar prewencyjny – władze chcą zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, ale dla kierowców oznaczają konieczność dokładnego śledzenia obowiązków i natychmiastowej reakcji na każde przekroczenie. Regularne sprawdzanie statusu w CEPiK, pilnowanie terminów przeglądów oraz punktów karnych to dziś warunek konieczny, by uniknąć nagłej blokady prawa jazdy lub finansowych konsekwencji.

Specjalista od tematów społecznych i lekkich tematów ekonomicznych. Lubi dobrą kuchnię, kulturę i sztukę.