Pomoc nadchodzi ze wszystkich stron
Pomoc w akcji ratunkowej w Jaskini Wielkiej Śnieżnej deklarują cały czas nowe grupy ratowników.
O akcji mówi się już w środowisku grotołazów na całym świecie. W historii analogiczne działania ratunkowe angażowały nawet kilkuset ratowników.
Pomoc zadeklarowali m. in. ratownicy z Grupy Ratownictwa Jaskiniowego przy Polskim Związku Alpinizmu i czescy ratownicy jaskiniowi ze Speleologickiej Zachrannej Slużby.
Wszyscy podkreślają, że jest to jedna z najtrudniejszych akcji w historii ratownictwa tatrzańskiego.
Na razie TOPR nie zdecydował się jeszcze na skorzystanie z dodatkowej pomocy z zewnątrz, ma jednak przygotowany system wymiany ratowników i zaplecza na dwie doby, a w akcji bierze udział około 30 specjalistów, w tym strażacy z Krakowa i górnicy z Bytomia.