Nowy bat na rowerzystów w rękach policji?
Warto pamiętać, że wraz z nowym sezonem rowerowym wchodzą też w życie nowe przepisy.
Fot. Pixabay
Policja zapowiedziała wzmożone kontrole rowerzystów i brak pobłażania przy wystawianiu mandatów.
Planując jazdę rowerem, należy pamiętać, że musi on mieć jedno światło białe lub żółte z przodu i co najmniej jedno światło czerwone z tyłu oraz czerwony odblask. Światła mogą być pulsacyjne.
Pojazd musi też być wyposażony w co najmniej jeden hamulec i jeden dzwonek lub sygnał ostrzegawczy o „nieprzeraźliwym” dźwięku.
Niepełnoletni, którzy chcą jeździć po ulicy muszą mieć kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii B1 i obowiązkowo nosić je przy sobie.
Dorośli mogą poruszać się po chodniku tylko w dwóch sytuacjach:
– gdy warunki atmosferyczne ( np. deszcz, śnieg, mgła) utrudniają jazdę po jezdni i czynią ją niebezpieczną
– gdy dopuszczalna prędkość na jezdni przekracza 50 km/godz., a chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości
Mandat za jazdę po chodniku gdy jest ona niedopuszczalna wynosi do 50 zł.
Tylko dzieci do lat 10 oraz towarzyszący im opiekunowie mogą bez ograniczeń jeździć po chodniku.
Zabronione jest przejeżdżanie rowerem przez przejścia dla pieszych. Jeśli jest wyznaczona droga rowerowa, za niekorzystanie z niej grozi 50 zł mandatu. Dzieci do lat 7 możemy przewozić na rowerze tylko w specjalnym siodełku.
Jadąc na rowerze nie wolno trzymać telefonu komórkowego, aby móc rozmawiać należy mieć zestaw słuchawkowy.
Wysokość mandatów, w zależności od wykroczenia, wynosi od 50 do 200 zł, ale jeśli złamie się kilka przepisów na raz, łącznie można otrzymać nawet ponad 1000 zł mandatu.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.